Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Walka o media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swego czasu na progu najnowszej niepodległości, kiedy to próbowano do różnych instytucji wprowadzić demokratyczny porządek, wybitny aktor Andrzej Szczepkowski, ojciec równie wybitnej aktorki Joanny Szczepkowskiej, powiedział do nowo mianowanego prezesa Komitetu ds. Radia i Telewizji Andrzeja Drawicza, że został postawiony nie na stanowisku prezesa tylko szambelana. Zdziwiony Andrzej Drawicz zapytał, co by to miało znaczyć. Rychło usłyszał odpowiedź ironicznego aktora: – Nazywam pana szambelanem, a nie prezesem, ponieważ zawiaduje pan nie radiem i telewizją, tylko szambem!

Panu Niedzieli mocno utkwiły w głowie te mocne słowa na temat popularnych mediów i ich kierownictwa. Przywołał je z pamięci właśnie teraz, kiedy ogromne ilości pomyj leją się z ekranów telewizorów i głośników radiowych na obecny rząd i prezydenta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nic się nie zmieniło w naszych szanownych mediach, które mają w nosie naród i jego demokratyczny wybór i cały czas szczują, plują, podżegają... – powiedział Niedziela do Jasnego, wyłączając telewizor, w którym jak zwykle pokazywano, jakim to złem jest obecny układ polityczny.

– Masz rację, Niedzielny. Kiedy wyłączymy telewizor, będziemy zdrowsi – przytaknął Pan Jasny.

Reklama

– Ci wszyscy mędrkowie, „właściciele kraju”, uważają, że jak będą się „troszczyć” o sprawy tylko o tyle, by móc o nich krzyczeć w sposób robiący wrażenie, to ludzie ich posłuchają. A przecież pozory już dawno się skończyły. Wiemy, jak skończyły się pozory komunistycznej demokracji. Wiemy, jak dogorywały i dogorywają w ostatnich ośmiu latach rządów platformersów i spółki pozory wolności ufundowanej przy „magdalenkowym stole”. Zafiksowali się mędrkowie i nie mogą pojąć, że są na służbie nieprawdy... – perorował Niedziela.

– No właśnie – odezwał się Jasny. – W Biblii są dwie kategorie ludzi, którzy będą mieli trudności ze zbawieniem, a mianowicie: uczeni i bogaci...

– Nie rozumiem – zaoponował Pan Niedziela.

– Jak to nie rozumiesz, Niedzielny – Jasny szeroko otworzył oczy i wnikliwie popatrzył na kolegę. – Przecież to właśnie mędrkowie: uczeni i bogaci, czyli establishment („właściciele kraju”), nie rozumieją albo nie chcą zrozumieć, że prawdziwe dobro ogółu, prawdziwe dobro kraju, państwa, narodu jest zupełnie gdzie indziej... Nie w ich egoistycznych poglądach i portfelach.

– Ale mi tu z teologią wyjechałeś, Jaśniutki – zaśmiał się trochę zniecierpliwiony Pan Niedziela. – Przecież chodzi o zwykłe koryto. Wszyscy mówią, że wiele środowisk broni swojego stanu posiadania...

– Tak intelektualnego, jak i materialnego – wtrącił Jasny.

– Tak materialnego, jak i intelektualnego – powtórzył Niedziela i po chwili milczenia dobitnie dodał: – Ale ich wiedza jest nieprawa, a fortuny – złodziejskie... Na postkomunistyczne myślenie i na szabrowanie narodowego majątku nie ma zgody! Nie ma zgody na szambo!

2016-01-05 08:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spróbuj dziś trochę posłuchać. Możesz być mile zaskoczony

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 1, 18-24.

Czwartek, 18 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia

2025-12-17 10:01

[ TEMATY ]

Teobańkologia

Red.

Publikujemy oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji wrocławskiej dot. Fundacji Teobańkologia.

"W związku z rozwojem działalności fundacji Teobańkologia oraz szeroką skalą jej działań duszpasterskich i medialnych, metropolita wrocławski abp Józef Kupny powołał Komisję ds. zbadania funkcjonowania fundacji.
CZYTAJ DALEJ

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję