Reklama

Felietony

Nowy cud księdza Popiełuszki nie nadszedł

Jestem przekonana, że dwaj „bracia bliźniacy”: Bernard Brien i Jerzy Popiełuszko wreszcie spotkali się twarzą w twarz – bo do tej pory znali się „tylko z widzenia”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w nocy otrzymałam telefon z Francji ze smutną wiadomością o śmierci francuskiego księdza Bernarda Briena, pomyślałam, jak złudne są ludzkie plany. Bo zaledwie przed tygodniem zmarły kapłan ustalił dokładny plan działań, które miał podjąć, by propagować we Francji, a także poza nią, kult błogosławionego męczennika z Polski…

To niesamowite, że właśnie jedna z modlitw ks. Briena okazała się przełomem słynnym na cały świat – gdy bowiem w 2012 roku w szpitalu w podparyskim Créteil umierał François Audelan, chory na złośliwą białaczkę, do jego sali przybył jako kapelan właśnie ks. Brien. Zaczął głośno prosić błogosławionego ks. Popiełuszkę, by chory wyzdrowiał. I tak też się stało. A to nagłe wyzdrowienie jest domniemanym cudem badanym obecnie w Watykanie w ostatnim etapie procesu kanonizacyjnego księdza Popiełuszki.

Podziel się cytatem

Reklama

Miałam okazję spotkać się z ks. Bernardem. Chętnie opowiadał o swoim życiu „po przejściach” – miał dwie żony, był też ojcem dwóch synów; przez 40 lat nie chodził do Kościoła, dopiero po nawróceniu przyjął święcenia kapłańskie. Wiedział, co znaczy siła Bożego Miłosierdzia. I siła wstawiennictwa świętych. Mocno wierzył też w pomoc bł. ks. Popiełuszki, gdy modlił się za jego wstawiennictwem, zwłaszcza nad chorymi i umierającymi. Był świadkiem wielu powrotów do Boga. Gdy zaś rozeszła się po świecie wieść o domniemanym cudzie uzdrowienia François Audelana, ks. Brien zaczął otrzymywać setki próśb o modlitwę za wstawiennictwem błogosławionego księdza Popiełuszki, ludzie pisali do niego maile, dzwonili, nawet przyjeżdżali do jego domu. Zwracali się z problemami osobistymi, prosząc o modlitwę za chorych członków rodziny czy o rozwiązanie trudnych życiowych problemów. Przede wszystkim jednak o zdrowie – swoje lub bliskich, najczęściej w sytuacjach granicznych. Polecał ich księdzu Jerzemu, choć z pokorą przyznawał, że nie wie, jak to wyjaśnić, że ci ludzie właśnie do niego zwracali się o modlitwę. Tłumaczył im „że to Pan uzdrawia za wstawiennictwem księdza Jerzego”, nie on. I że przecież każdy sam może prosić księdza Popiełuszkę o pomoc. Faktem jest jednak, że po modlitwie francuskiego kapłana za wstawiennictwem błogosławionego księdza Popiełuszki zdarzały się przemiany duchowe czy różnego rodzaju uzdrowienia - po ludzku niewytłumaczalne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Brien odpowiadał na zaproszenia różnych środowisk: profesorów i studentów wyższych uczelni (na przykład Sorbony), nauczycieli szkół średnich, duszpasterstw działających przy kościołach, ruchów religijnych. Pamiętam, gdy wspominał: „Wszędzie, gdzie opowiadam o księdzu Popiełuszce, zainteresowanie tą postacią jest ogromne. Ludzie chcą go poznawać, także ci, którzy kiedyś o nim słyszeli, gdyż we Francji było głośno o jego zamordowaniu w 1984 roku”. Pragnął, by ludzie uczyli się od ks. Jerzego miłości do ojczyzny i wierności aż do końca.

Jeszcze trzy dni temu, po zakończonej i udanej chemioterapii, francuski ksiądz Bernard Brien z radością w głosie mówił: „Będę „nowym cudem księdza Popiełuszki”.

Podziel się cytatem

Fizyczne tak się nie stało. Nowy cud księdza Popiełuszki nie nadszedł.

Zmarł niespodziewanie - choć każda śmierć jest niespodziewana. I faktycznie każda zawsze zaskakuje.

Z pewnością, po drugiej stronie wyszedł po ks. Briena jego „brat bliźniak”, jak mówił o księdzu Jerzym. Wreszcie spotkali się twarzą w twarz – bo do tej pory znali się „tylko z widzenia”.

Są już razem.

2025-08-08 12:34

Oceń: +20 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Wiktor Zborowski o Magdzie Umer: była symbolem artystki, matki i przyjaciółki

2025-12-12 16:20

[ TEMATY ]

zmarła

Magda Umer

Wiktor Zborowski

Wikipedia/Martin Kraft

Wiktor Zborowski

Wiktor Zborowski

Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.

- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
CZYTAJ DALEJ

Adwentowa Seria #14 - Wrażliwość na bliźniego

2025-12-13 06:55

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do obejrzenia czternastego odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.

Adwentowa Seria - odcinek 14 - Wrażliwość na bliźniego 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję