Reklama

Niedziela Wrocławska

"Cmentarz Osobowicki we Wrocławiu. Pola ofiar komunizmu [Spotkanie autorskie]

Gdyby nie nasze prace na Cmentarzu Osobowickim, nie byłoby „Łączki”, nie byłoby innych działań prowadzonych w Polsce, bo nie byłoby sposobu jak to uczynić (…) I przypominam sobie rok 2003 i Cmentarz Osobowicki, nasze pierwsze prace. Były nas 3 osoby i wielka niepewność, jaki będzie efekt tych prac, pierwsze odnalezione szczątki, pierwszy widok czaszki przestrzelonej kulą, charakterystyczna metoda katyńska – powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk, zastępca prezesa IPN, na spotkaniu w Klubie Muzyki i Literatury we Wrocławiu.

IPN Wrocławi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pretekstem do piątkowego (26 listopada) spotkania i rozmowy o kwaterach ofiar terroru komunistycznego była najnowsza książka prof. Szwagrzyka „Cmentarz Osobowicki we Wrocławiu. Pola ofiar komunizmu”, którą niedawno wydał Instytut Pamięci Narodowej.

O tym, że na jednym z największych wrocławskich cmentarzy znajdują się kwatery, w których chowano ofiary terroru komunistycznego zabite w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej, wiedziano od dawna. Ale dopiero od 2003 roku prowadzone były tam prace ekshumacyjne i identyfikacyjne. Pierwsza odnaleziona na Osobowicach czaszka była przestrzelona od tyłu, co oznaczało, że ofiara zginęła zabita metodą katyńską – strzałem w potylicę. Od 1949 roku wyroki śmierci w więzieniu na ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu wykonywano właśnie tą metodą. Wcześniej cywile byli wieszani, a żołnierzy zabijał pluton egzekucyjny. W kilku przypadkach skazańcy mieli wlot kuli nie w potylicę, tylko na czole. To oznaczało, że oprawca mordując, patrzył w oczy swojej ofierze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Największe prace na Cmentarzu Osobowickim IPN prowadził w latach 2011–2012. Ich efektem było odnalezieniu szczątków prawie 300 ludzi. Zaangażowany w to był cały zespół specjalistów z różnych dziedzin wiedzy: archiwiści, historycy, archeolodzy, medycy sądowi, genetycy – w tym łańcuszki każdy miał do wykonania określone zadanie i każdy musiał je wykonać dobrze, aby uzyskać efekt końcowy, czyli zidentyfikować oraz przywrócić imię i nazwisko każdej ofierze i każdą potem godnie pochować.

W latach stalinizmu więzienie przy ul. Kleczkowskiej było jednym z największych w Polsce. Przebywało tu ok. 5000 więźniów. Mordowano ich w tym samum miejscu więzienia przy ul. Kleczkowskiej, w którym w czasach nazistowskich stała gilotyna, którą Niemcy zabijali więźniów. Władzom PRL bardzo zależało, aby pamięć o tych bohaterach nie przetrwała, dlatego byli chowani w bezimiennych dołach na dwóch kwaterach Cmentarza Osobowickiego.

Reklama

Jedna z kwater, na której leżały ofiary terroru komunistycznego, sąsiadowała z polem, na którym chowano działaczy komunistycznych i gdy tam zabrakło już miejsca, komuniści chcieli w latach 80. poszerzyć kwaterę o ten właśnie teren. Gdy informacja dotarła do działaczy „Solidarności”, w której w powszechną była wiedza o tym, kto spoczywa w tej części Cmentarza Osobowickiego, postanowili za wszelką cenę nie dopuścić do nowych pochówków na miejscu ofiar więzienia z ul. Kleczkowskiej. Uciekając się do fortelu – zaproponowali władzom cmentarza uporządkowanie w czynie społecznym kwatery przed 1 listopada – uporządkowali kwaterę oraz usypali 300 kopców i postawili 300 krzyży z napisem „Tu leży żołnierz Polski Walczącej i prosi o modlitwę”. Wydarzenie odbiło się szerokim echem w kraju i za granicą, a w archiwum IPN zachowała się korespondencja w tej sprawie między szefem SB we Wrocławiu a sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Ta wymiana pism trwała do upadku komunizmu w Polsce, co spowodowało, że kwatera ofiar systemu komunistycznego na Cmentarzu Osobowickim szczęśliwie dotrwała bez współczesnych pochówków do zmiany systemu na przełomie lat 80. i 90.

Obecnie nadal przez IPN prowadzone są prace na Cmentarzu Osobowickim.

Po zakończeniu spotkania do prof. Krzysztofa Szwagrzyka ustawiła się kolejka słuchaczy z książkami, aby uzyskać autograf czy dedykację.

2021-11-28 11:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do młodych Australijczyków: nie próbujcie jedynie imitować innych

Papież Leon XIV zachęcił młodych katolików z Australii do odważnego odkrywania swej tożsamości dzieci Bożych. W przesłaniu wideo Ojciec Święty zachęcił uczestników Australian Catholic Youth Festival do naśladowania dwóch niedawno kanonizowanych młodych świeckich – św. Karola Acutisa i św. Piotra Jerzego Frassatiego - informuje Vatican News.

Leon XIV podkreślił, że czas młodości jest piękny, ale pełen wyzwań, które mogą prowadzić do większej izolacji każdego z nas. Dlatego – mówił – chrześcijanin powinien najpierw „zwrócić się do Boga, naszego Niebiańskiego Ojca”, który w chwili chrztu „uczynił każdego z nas” swoim umiłowanym synem lub córką.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV już w Libanie. Powitanie i spotkanie z władzami

O godzinie 15:34 czasu lokalnego (14.34 czasu włoskiego) Airbus A320neo linii Ita Airways z papieżem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku Bejrut-Hariri po opuszczeniu Stambułu. W stolicy Kraju Cedrów, będącej drugim etapem jego pierwszej podróży apostolskiej, Papież poświęca dzisiejsze popołudnie spotkaniom oficjalnym, wraz z przemówieniem do władz. Pielgrzymka zakończy się we wtorek, 2 grudnia.

Syreny statków w porcie w Bejrucie oraz salwa honorowa z okrętów powitły Papieża, który wyszedł z samolotu po wylądowaniu na lotnisku w Bejrucie.
CZYTAJ DALEJ

Poświęcenie ołtarza i ambony w Papowie Toruńskim

2025-11-30 16:49

Renata Czerwińska

Bp Arkadiusz Okroj dokonał poświęcenia nowego ołtarza i ambony w kościele parafialnym w Papowie Toruńskim.

W homilii objaśnił znaczenie tych dwóch szczególnych znaków. Zarówno rozpoczynający się nowy okres liturgiczny, jak i ołtarz i ambona, zwracają uwagę na to, „że Pan Bóg wciąż na nowo daje nam nową szansę. Teraz nadeszła dla nas godzina powstania ze snu, ale i czas, kiedy chcemy na nowo ucieszyć się naszą świątynią. Ten, który nas kocha i tutaj gromadzi, pragnie, byśmy z nową świeżością przeżywali Mszę św. - do której może przywykliśmy – byśmy z nowym zaangażowaniem uczestniczyli w Eucharystii”. To ważne, by docenić ten dar, ponieważ właśnie podczas Eucharystii Bóg dotyka ludzkiego serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję