Reklama

Włocławek

Pomóc bliźnim

Od kilku lat w prowadzonej przez Księży Orionistów parafii Najświętszego Serca Jezusowego we Włocławku dynamicznie organizowana jest pomoc dla osób najuboższych. Na temat rodzajów i charakteru udzielanej pomocy z proboszczem parafii - ks. Lechem Klejmontem FDP rozmawia Piotr Grzelak.

Niedziela włocławska 3/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Grzelak: - Realna pomoc ludziom to jedna z dziedzin, gdzie obecność Kościoła jest bardzo ważna - daje on przy tym żywe świadectwo o Bogu i Ewangelii. W jaki sposób świadczy się pomoc ludziom w parafii Najświętszego Serca Jezusowego?

Reklama

Ks. Lech Klejmont: - W wieloraki sposób. Przy parafii istnieje kompleks szkół kształcących ekonomistów o różnych specjalnościach. Uczęszczają do nich osoby, z których większość pochodzi z biednych rodzin. Kadra nauczycielska jest tak dobierana, aby zaoferować uczniom możliwie największą pomoc - także w czasie pozalekcyjnym. To jedna z form pomocy, skierowana przede wszystkim do ludzi młodych. Patronem szkół jest bł. ks. Franciszek Drzewiecki FDP, duszpasterz pracujący w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w 1939 r., kapłan męczennik, który zginął w Dachau.
Nasza parafia liczy ok. 16 tys. osób, z których wiele cierpi niedostatek. Z myślą o nich prawie 5 lat temu utworzyłem przy parafii kuchnię. Jej patronem również jest bł. ks. F. Drzewiecki. On także za życia zajmował się ludźmi biednymi, szczególnie z tego terenu [przedwojenna dzielnica Grzywno - prz. PG]. Posiłki, które wydajemy, to zupa z tzw. wkładką i chleb. Na liście osób korzystających z tej formy pomocy znajduje się ok. 500 nazwisk. Dla większości z nich jest to jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia. Staramy się stworzyć klimat dobroci i miłości dla potrzebujących, pośród których są bezdomni, bezrobotni, rodziny wielodzietne.
Skąd mamy to wszystko, co dajemy? Prosimy o wsparcie zakłady pracy. Otrzymujemy pieniądze, czasem datki w postaci żywności. Są też ludzie - dobrodzieje, którzy przynoszą żywność. Na zakup pozostałych artykułów spożywczych przeznaczamy część funduszy parafialnych.

- Czy potrzeby są większe niż możliwości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Oczywiście!

- Czy na pomoc mogą liczyć również ludzie spoza parafii?

- Nie było przypadku, abym odrzucił człowieka proszącego o pomoc. Przyjmujemy wszystkich.

- Czy parafia organizuje dzieciom zajęcia, wypoczynek w czasie wakacji lub ferii zimowych?

- Przy parafii jest grupa ok. 30 dzieci, którymi zajmują się wychowawczynie z Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Grupa ta korzysta także z posiłków. Dzieci otrzymują paczki z okazji świąt Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy; Przed świętami zwracamy się z prośbą o wsparcie do firm, hurtowni, przedsiębiorstw, które częściowo sponsorują paczki. Dla 200-osobowej grupy dzieci i młodzieży organizujemy co roku latem wyjazdy do Gdańska. W ferie zimowe jeździmy na południe Polski - do Międzybrodzia.

- Czy przy okazji udzielanej pomocy chodzi o pogłębienie życia religijnego, czy z konieczności pomoc sprowadzona jest tylko do zaradzenia potrzebom materialnym?

Reklama

- To powinno iść w parze... U nas jednak na razie nie ma takiej możliwości. Do tego byłoby potrzebne większe pomieszczenie, w którym co jakiś czas można byłoby zebrać ludzi oczekujących na posiłek i przekazać im jakieś treści duchowe. W przyszłości na placu przy kościele planujemy wybudować jadłodajnię, która będzie tych ludzi gromadziła. Jeżeli chodzi o duchowe wsparcie, to składam życzenia w czasie świąt, dzielę się opłatkiem, wręczam kartki świąteczne. Wspomnę jeszcze, że na święta wydajemy około 200 paczek osobom potrzebującym, które na co dzień nie korzystają z posiłków.

- Ilu ludzi jest zaangażowanych w dzieło pomocy?

- Pięć osób. To panie, które pracują charytatywnie przy przygotowywaniu i wydawaniu posiłków.

- Kilka tygodni temu odbył się mecz o mistrzostwo Ministranckiej Ligi Sportowej w Koszykówce. Jak Ksiądz ocenia z perspektywy czasu działalność Ligi, zainteresowanie młodzieży?

- Jeżeli młody człowiek interesuje się sportem, to bardzo dobrze. Wielu młodych ludzi nie ma zainteresowań... To znaczy ma - ale nie rozwijające, a często wręcz uwsteczniające. W sporcie natomiast upatruję podstawę całokształtu rozwoju młodego człowieka. Jestem zadowolony z działalności i rozwoju Ministranckiej Ligi Sportowej.

- Dziękuję za rozmowę, życzę Księdzu Proboszczowi pomyślności i wszelkich łask Bożych w Nowym Roku, tak potrzebnych w prowadzeniu dzieła pomocy bliźnim.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Wesołych świąt" (tylko za bardzo nie wiadomo jakich), czyli... neutralne światopoglądowo Boże Narodzenie

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

Portal niedziela.pl w rozmowie z naszym redaktorem naczelnym - ks. Mariuszem Bakalarzem o świeckości Bożego Narodzenia.

Agata Kowalska: Porozmawiajmy o Bożym Narodzeniu, ale w trochę innym wymiarze. W wymiarze takiego, można rzec, zeświecczenia tychże świąt. Czy ksiądz, a szerzej – Kościół w Polsce - faktycznie obserwuje odchodzenie wiernych od religijnego wymiaru świąt Bożego Narodzenia?
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o komisji ds. nadużyć: mam wystarczająco dużo determinacji, by komisja powstała też w Krakowie

2025-12-19 12:47

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

PAP

Skoro komisja powstała w Łodzi, to znaczy, że mam wystarczająco dużo determinacji, by powstała też w Krakowie – powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, który w sobotę obejmie urząd metropolity krakowskiego. Nie da się zrobić komisji ogólnopolskiej, jeśli się nie powoła komisji lokalnej – zaznaczył.

W sobotę w Bazylice Archikatedralnej odbędzie się ingres kard. Grzegorza Rysia na metropolitę krakowskiego. Duchowny, który przez ostatnich osiem lat pełnił posługę metropolity łódzkiego, zastąpi w Krakowie abpa Marka Jędraszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję