Kowary posiadają sporo obiektów sakralnych, które warto zwiedzić. Niektóre, jak np. kaplica św. Anny, znajdują się poza ścisłym centrum miasta. W dotarciu do nich pomaga centrum informacji
turystycznej, znajdujące się w przyziemiu ratusza.
Będąc w centrum, warto zwrócić uwagę choćby na rogate sanie.
Dawniej Kowary słynęły ze zjazdów nimi - była to jedna z głównym zimowych atrakcji Karkonoszy. Niedawno zjazdy te reaktywowano, ale nie są tak popularne jak dawniej.
- Wszystko jest kwestią czasu i promocji - uważa obsługa centrum.
Tegoroczne lato można w Kowarach uznać za udane. Największym turystycznym magnesem jest sztolnia byłych zakładów R-1, które wydobywały rudę uranu. W jednej z jej
komór urządzono kaplicę św. Barbary. Wisi w niej lampka, którą podarował jeden z byłych górników, dziękując za ocalenie życia. Jadąc od strony sztolni w dół
Kowar, miniemy po prawej stronie nowoczesną kaplicę, a potem poniżej - po lewej stronie drogi na wzgórzu - wspomnianą już kaplicę pw. św. Anny. Ma ona kształt rotundy, w XVIII
wieku było to znane miejsce pielgrzymkowe.
Restauracją kaplicy zajmuje się specjalny komitet. Fundusze zbierane są m.in. w dniu św. Anny podczas festynu.
Głównym obiektem sakralnym miasta jest kościół parafialny, w którym zachowały się elementy gotyckie, ale wystrój jest przede wszystkim barokowy. Obok, na moście, stoi barokowa figura św.
Jana Nepomucena. Pomiędzy kościołem, a figurą ustawiono niedawno posąg św. Franciszka. To znak, że parafią opiekują się Ojcowie Franciszkanie.
Świętowanie Bożego Narodzenia jest przedmiotem niepokoju zarówno socjologów, teologów i duszpasterzy – uważa ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski, kierownik Katedry Duchowości Systematycznej i Praktycznej w Instytucie Nauk Teologicznych na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
Jako uzasadnienie, przywołuje artykuł Jonathana Raucha z czasopisma „The Atlantic”, w którym pojawia się termin „apateizm”. - To mieszanka apatii, ateizmu, czegoś, co przypomina znużenie, zmęczenie i zniechęcenie do rzeczywistości. Taka postawa przejawia się nie tylko w chrześcijaństwie, ale też w wielu innych religiach. Zachowane zostają pewne elementy tradycji, ale z wyeliminowaniem zasadniczych treści – wyjaśnia teolog.
Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.
„Jesienią inny użytkownik (aplikacji) zauważył profil z imieniem Robert, ten sam, którego kardynał Prevost używał na Twitterze, nim został papieżem” - podkreślił rzymski dziennik. Osoba używająca tego konta najczęściej uczyła się, gdy w Rzymie było po godz. 3 - dodał. Jeden z użytkowników zwrócił się do niej bezpośrednio z pytaniem: „Ojcze Święty, jest trzecia nad ranem, co Ojciec tu robi o tej porze?”.
Leon XIV podziękował pracownikom Watykanu za codzienną służbę, zachęcając, by prostota i pokora wyznaczały styl Kościoła. Podczas bożonarodzeniowego spotkania z pracownikami Stolicy Apostolskiej i ich rodzinami Papież wyraził wdzięczność za ich obecność i codzienne zaangażowanie.
To pierwsze w trakcie pontyfikatu Papieża przedświąteczne spotkanie z pracownikami Watykanu. „Dziś nie musimy mówić o pracy, ale chcę skorzystać z tej okazji, by podziękować każdemu z was za pracę, którą wykonuje” – powiedział Leon XIV. Watykan określił jako „wielką mozaikę urzędów i służb”, którą stopniowo poznaje, zapowiadając, że z czasem będzie odwiedzał różne środowiska pracy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.