Reklama

Niedziela Lubelska

Wspólnota ideałów

Biskupiak jest miejscem, gdzie nauczyciele przekazują wiedzę i kształtują serca, gdzie patriotyzm łączy się z wiarą, a tradycja z nowoczesnością – powiedział abp Stanisław Budzik.

2025-09-30 11:28

Niedziela lubelska 40/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Lublin

Ewa Kamińska

Uroczyste ślubowanie uczniów klas pierwszych

Uroczyste ślubowanie uczniów klas pierwszych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla społeczności XXI Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie dzień wspomnienia św. Stanisława Kostki miał szczególnie uroczysty charakter. Tego dnia w archikatedrze lubelskiej odprawiona została Msza św. z okazji 100-lecia powstania Biskupiaka, jak popularnie jest nazywana szkoła. Eucharystii przewodniczył abp Stanisław Budzik. Wśród koncelebransów byli m.in. bp Artur Miziński i bp Mieczysław Cisło.

Dyrektor XXI Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława Kostki w Lublinie ks. Grzegorz Strug zwrócił uwagę, że chociaż Biskupiak jest już trochę inną szkołą niż sto lat temu, to z przeszłością „łączy tradycja, ten sam budynek, katolicki charakter, wspólnota ideałów i przynależność do lubelskiego Kościoła”. – Jak co roku pielgrzymujemy do archikatedry, żeby zawierzyć Panu Bogu nowy rok szkolny naszego liceum, ale też, żeby wyrazić wdzięczność Bogu i ludziom, dzięki którym Biskupiak mógł przejść swoją niełatwą drogę od swoich początków i dynamicznego rozwoju przez ciemne lata okupacji, powojenne trudności, aż do dramatycznej likwidacji, a po latach przez szczęśliwe odrodzenie i powrót na łono archidiecezji – powiedział ks. Strug.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wezwanie do świętości

Reklama

W czasie Liturgii, która zgromadziła młodzież szkolną, nauczycieli i wychowawców oraz licznie zaproszonych gości, abp Stanisław Budzik przywołał św. Piotra Jerzego Frassatiego oraz św. Karola Acutisa. – Ich wyniesienie do chwały ołtarzy jest znakiem, że świętość nie jest zarezerwowana dla nielicznych, lecz możliwa w codzienności i prostocie. Jest do pogodzenia z uprawianiem sportu czy z pasją do informatyki – powiedział. Podkreślił, że obaj młodzi mężczyźni są przykładem, że świętość nie rodzi się z wielkich czynów, ale z codzienności, z modlitwy i Eucharystii, a pomoc potrzebującym, serdeczne słowo i otwartość na drugiego człowieka to materiał, z którego było utkane życie nowych świętych. Zauważył, że są oni podobni do św. Stanisława Kostki, patrona szkoły, mimo dzielących ich wieków i odmiennych warunków społecznych. – Ich nastawienie na niebo nie było ucieczką od świata. Była to perspektywa wiary, nadziei i przekonanie, że nawet w cierpieniu miłość Boga ma ostatnie słowo – powiedział ksiądz arcybiskup.

– Trzy historie, trzy epoki, a jedno przesłanie: świętość jest możliwa tu i teraz, nie jest zarezerwowana dla starszych czy duchownych, to droga dla każdego młodego człowieka – podkreślił. Wskazał na trzy klucze do świętości, widoczne w ich życiu. Pierwszy to odwaga podejmowania trudnych decyzji (św. Stanisław); drugi to służba bliźniemu w potrzebie (św. Piotr Jerzy), trzeci to przyjaźń z Jezusem (św. Karol). – Są to wartości aktualne dzisiaj w świecie pełnym pośpiechu, rywalizacji i zagubienia – zapewnił abp Budzik. Dodał, że Biskupiak jest miejscem, gdzie te wartości mogą wzrastać, gdyż nauczyciele nie tylko przekazują wiedzę, ale kształtują serca; gdzie patriotyzm łączy się z wiarą, a tradycja z nowoczesnością. – Dziękujemy Bogu za 100 lat istnienia tej szkoły, za pokolenia mądrych i gorliwych nauczycieli, za absolwentów, którzy pięknie wpisali się w życie i w dzieje miasta, Kościoła i Ojczyzny – powiedział. – Jubileusz to także zadanie na przyszłość, by dalej iść w górę, nadal być szkołą, która nie tylko daje dyplom, ale formuje i przygotowuje do życia, które nie wstydzi się Ewangelii i nie boi się nowoczesności; która uczy, że życie jest piękne, kiedy prowadzi do Boga. Idźcie drogą św. Stanisława Kostki, Piotra Jerzego Frassatiego i Karola Acutisa odważnie, radośnie i blisko Jezusa – powiedział metropolita do licealistów.

Diecezjalne wyróżnienie

Reklama

Z okazji jubileuszu abp Stanisław Budzik uhonorował osoby związane ze szkołą archidiecezjalnym odznaczeniem „Lumen mundi” (Światłość świata) za wieloletnią pracę na rzecz Kościoła w Lublinie. Jako pierwszy odznaczenie otrzymał ks. kan. Krzysztof Targoński, uczeń dawnego Biskupiaka i pierwszy dyrektor odrodzonej szkoły. Medale otrzymali też nauczyciele i pracownicy, którzy związali swoje życie zawodowe ze szkołą na 30 i więcej lat. – Serdecznie dziękuję za to wyróżnienie. Niech ono będzie symbolicznym wyrazem uznania dla wszystkich nauczycieli i pracowników szkoły, którzy na co dzień z wytrwałością i nieraz z niemałym trudem wypełniają swoje obowiązki. Chociaż po ludzku nie zawsze potrafimy im to należycie wynagrodzić, czują się odpowiedzialni i związani z jej tradycją i dniem dzisiejszym – powiedział ks. Grzegorz Strug. Jubileuszowi towarzyszyła plenerowa wystawa fotograficzna, przygotowana przez XXI LO i lubelski oddział IPN, dokumentująca historię szkoły pt. „Biskupiak – 100 lat tradycji”. Autorem wystawy jest nauczyciel historii Krzysztof Fiołka.

Z kart historii

Szkołę, założoną z inicjatywy biskupa lubelskiego Mariana Leona Fulmana, utworzono w 1925 r. Jej celem było wychowanie i kształcenie młodzieńców pragnących poświęcić się stanowi duchownemu. Początkowo mieściła się przy ulicy Zamojskiej i używała dwóch nazw: Mniejsze Seminarium Rzymskokatolickie w Lublinie i Wyższe Gimnazjum Biskupie Męskie w Lublinie. Bardzo szybko przyjęła się jej potoczna nazwa Biskupiak. Dzięki ofiarności społeczeństwa Lubelszczyzny w latach 1927-34 wybudowano przy ul. Krzywej na Czwartku własny gmach.

Od reformy szkolnictwa w 1934 r. naukę podzielono na czteroletnie gimnazjum i dwuletnie liceum. Pojawiła się wówczas nazwa: Prywatne Męskie Gimnazjum i Liceum Biskupie w Lublinie. W latach 1933-34 dyrektorem Gimnazjum Biskupiego był ks. Kazimierz Gostyński, męczennik II wojny światowej. W 1935 r. dyrektorem został ks. Michał Słowikowski, który położył wielkie zasługi dla rozwoju szkoły. Niestety, nadeszła wojna. W 1939 r. Niemcy aresztowali dyrektora i nauczycieli, a szkołę zamienili na koszary wojskowe, a potem na szpital. Po wkroczeniu w 1944 r. wojsk sowieckich mieścił się w niej również szpital wojskowy.

Od września 1944 r. szkoła rozpoczęła działalność przy ul. Ogrodowej. Wiosną 1945 r. otrzymała tylko 5 pomieszczeń w dawnym gmachu. Dopiero po interwencji bp. Stefana Wyszyńskiego odzyskano w 1946 r. połowę ostatniego piętra i strych. Mimo trudności i represji ze strony władz komunistycznych, uczniów z roku na rok przybywało. Ostatecznie, 24 lipca 1962 r. milicja oraz likwidatorzy z kuratorium siłą zajęli budynek. Biskupiak przestał istnieć na ponad 30 lat.

Po odzyskaniu budynku przez archidiecezję lubelską, we wrześniu 1993 r. abp Bolesław Pylak reaktywował szkołę pod nazwą XXI Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki. Dyrektorem został ks. kan. Krzysztof Targoński. Po nim funkcję tę pełnili: ks. Krzysztof Kłysiak (1999-2005), ks. Mirosław Zając (2005-2012), a obecnie ks. Grzegorz Strug. W liceum pracuje 100 osób, w tym ponad 60 nauczycieli. Uczniów jest 720. W stuletniej historii absolwentami Biskupiaka było ponad 200 kapłanów, w tym 5 biskupów: Józef Drzazga, Zygmunt Kamiński, Ryszard Karpiński, Antoni Pacyfik Dydycz i Stanisław Wielgus; ponadto wielu lekarzy, prawników oraz pracowników nauki i oświaty.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Stanisław Budzik o rezygnacji Papieża

[ TEMATY ]

abp Wiktor Skworc

Lublin

Katarzyna Artymiak

Abp Stanisław Budzik o rezygnacji Ojca Świętego Benedykta XVI: Ta decyzja z pewnością została bardzo dobrze przemyślana i skonsultowana na modlitwie z Panem Bogiem; możemy ją spokojnie przyjąć i mieć nadzieję, że przyniesie dobre owoce dla przyszłości Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Janem Pawłem II

2025-10-21 20:55

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Vatican Media

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. Jan Paweł II

Bóg nie pogodził się ze śmiercią człowieka. Chrystus przyszedł na świat, aby o tym świat przekonać. Chrystus umarł na krzyżu i został złożony do grobu, by temu właśnie dać świadectwo: Bóg nie pogodził się ze śmiercią człowieka! Jest bowiem Bogiem żyjących, a nie umarłych (…) Chrystus zmartwychwstał w określonym momencie dziejów, ale wciąż pragnie powstawać z martwych w życiu niezliczonej rzeszy ludzi, w życiu jednostek i ludów. Owo powstawanie z martwych wymaga współdziałania człowieka, współdziałania wszystkich ludzi. Ale w tym zmartwychwstaniu zawsze ujawnia się tamto życie, które przed tylu wiekami w wielkanocny poranek pokonało grób. Wszędzie tam, gdzie serce, przezwyciężając egoizm, przemoc, nienawiść, pochyla się z miłością ku temu, kto jest w potrzebie, tam i dziś zmartwychwstaje Chrystus (…) Wszędzie tam, gdzie umiera człowiek, który przeszedł przez życie wierząc, miłując i cierpiąc, zmartwychwstanie Chrystusa świętuje swe ostateczne zwycięstwo.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję