Reklama

Kościół

Powiedziałem to, co czuje serce

O rzymskim spotkaniu z papieżem Leonem XIV i nadziei na jego wizytę w Częstochowie rozmawiamy z abp. Wacławem Depo, metropolitą częstochowskim.

2025-09-30 11:27

Niedziela Ogólnopolska 40/2025, str. 8-9

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mariusz Trojanowski: Czym było dla Księdza Arcybiskupa spotkanie w Rzymie z Ojcem Świętym Leonem XIV?

Abp Wacław Depo: Zawsze będę powtarzał, że jest to spotkanie z Piotrem naszych czasów. A że mamy łaskę spotkać już kolejnego papieża, łącznie z Janem Pawłem II, który swoim pontyfikatem przybliżył nam papiestwo nie tylko jako charyzmat, ale również jako urząd, to tym bardziej jesteśmy zobowiązani do pielgrzymowania do Grobów Apostolskich, do św. Piotra. Jesteśmy też w tajemnicy Kościoła, mamy bowiem swoje miejsce i swoje imiona zapisane u Boga.

Jakie emocje towarzyszyły Księdzu Arcybiskupowi podczas tego spotkania?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpowiem tytułem kościelnego dokumentu – Gaudium et spes, tzn. na pewno odczuwałem radość z samego oczekiwania na Ojca Świętego i wtedy, gdy podszedłem do niego, a później – nadzieję, że zdążę w ciągu tych zaledwie kilku minut powiedzieć to, co czuje serce. I tak było. Podziękowałem Ojcu Świętemu za jego posługę w Kościele powszechnym, zapewniłem o stałej modlitwie w jego intencji na Jasnej Górze o godz. 18.30 i o Apelu Jasnogórskim.

Media w całej Polsce rozpisywały się o liście, który wręczył Ksiądz Arcybiskup Ojcu Świętemu. Co znajdowało się w tej tajemniczej kopercie?

Reklama

W liście tym przede wszystkim wyraziłem głęboką wdzięczność, że dane mi było w roku stulecia powstania diecezji częstochowskiej stanąć u Grobów Apostolskich i spotkać się z obecnym, już 267. następcą św. Piotra. Wyraziłem też nadzieję na to, że Matka Boża, która jest główną Reżyserką naszych dróg i naszego posługiwania, spowoduje, iż kiedyś dostąpimy łaski spotkania z papieżem na ziemi polskiej i na Jasnej Górze.

Jaka była reakcja papieża?

Chciałbym podkreślić jego spokój i ten piękny uśmiech, skrywający się w samym jego spojrzeniu. To mi przypomina trochę Ojca Świętego Franciszka, który po spotkaniu na Jasnej Górze powiedział, że tutaj otrzymał dar spojrzenia Matki. W tym samym duchu zatem powiem, że dostrzegłem w oczach Ojca Świętego Leona dar spojrzenia ojca, który cierpliwie słuchał tego, co mu przekazywałem, i później, po zaproszeniu go na Jasną Górę, powiedział: Speriamo, co oznacza: spodziewamy się, że uda nam się to spełnić.

Ksiądz Arcybiskup wręczył też Leonowi XIV pewien dar. Co to było?

To był nasz najpiękniejszy dar – obraz z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski. Nie określamy go mianem kopii, bo zawsze to jest żywa Osoba. Nie czcimy bowiem złotych ram, pięknych obrazów, ale przede wszystkim wskazujemy na Osobę. Jest takie zdjęcie, które zrobił ktoś z Watykańczyków, kiedy moje ręce są skierowane w stronę Matki Bożej; wskazuję na Nią, a Ojciec Święty ma ten piękny, spokojny uśmiech. Papież, przyjmując obraz, serdecznie podziękował.

Jan Paweł II wielokrotnie był na Jasnej Górze. W ten nurt papieskich pielgrzymek wpisali się również Benedykt XVI i Franciszek. Jak Ekscelencja sądzi, czy Ojciec Święty Leon XIV przybędzie do Matki Bożej Częstochowskiej?

Reklama

Jan Paweł II w jednym ze swoich poematów napisał, że rośniemy ciągle i musimy oczyszczać swoje ścieżki, żeby były coraz bardziej przejrzyste od strony wiary. I myślę, że to jest właśnie przypomnienie tej drogi posługiwania i pielgrzymowania następców Piotra, którzy jak wiemy, już w pragnieniu Pawła VI chcieli być na jubileuszu tysiąclecia chrztu Polski. Nie udało się wtedy tego zrealizować z powodów politycznych, ale już kolejni papieże – św. Jan Paweł II czy później Benedykt XVI i Franciszek, pielgrzymowali do naszego kraju. Krótko mówiąc, droga jest przetarta, ścieżki są wyrównane i daj Boże, żeby ten pokój, o który prosimy jako o dar dla całego świata, ale również dla naszej ojczyzny, i jedność wszystkich Polaków na fundamencie wiary były tym przygotowaniem do przyjęcia Ojca Świętego.

Czy możemy zatem mieć nadzieję na realizację zaproszenia papieża przez Księdza Arcybiskupa?

Nauczyłem się już, że nadzieja to jest żarliwe wołanie miłości o obecność Pana, a w przypadku, kiedy przychodzi następca św. Piotra, to jest również spełnienie przyjścia samego Chrystusa w jego osobie – i tak będziemy go witać.

Dodam, że bardzo się cieszę, iż pielgrzymka na stulecie naszej archidiecezji poniekąd zapowiada już dziękczynne stulecie Tygodnika Katolickiego Niedziela – tego daru opatrznościowego, jak nazwał go Ojciec Święty Franciszek. Już dzisiaj przygotowujmy się duchowo do tego wydarzenia.

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

List pasterski abp. Depo z okazji rozpoczęcia Roku Jubileuszowego

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

odpust

rok jubileuszowy

List Pasterski

Karol Porwich/Niedziela

abp Wacław Depo

abp Wacław Depo

W zamyśle Bożym, a następnie w praktyce Kościoła jubileusz to czas wyjątkowej łaski, charakteryzujący się przebaczeniem grzechów, a w szczególności odpustem, będącym pełnym wyrazem miłosierdzia Boga. Do głównych znaków obchodów Roku Świętego należą: pielgrzymka, Drzwi Święte i odpust – pisze w liście pasterskim „Pielgrzymi nadziei” Arcybiskup Metropolita Częstochowski z okazji rozpoczęcia Roku Jubileuszowego.

Poniżej publikujemy całą treść listu:
CZYTAJ DALEJ

Miałby dziś profil na Facebooku

Kochał ludzi. Faktycznie, nie na pokaz. Oni to wyczuwali i się do niego garnęli. A on nie potrafił zamknąć swego kapłaństwa w kościele. Taki był ks. Jerzy Popiełuszko

Gdyby dzisiaj żył, z całą pewnością miałby swój profil na Facebooku, konto na Twitterze czy na Instagramie. Używałby nowoczesnego, komunikatywnego języka i nagrywałby filmy na youtube. Dlaczego? Bo w ciągu minuty logują się tam miliony użytkowników. A on był obecny wszędzie tam, gdzie są ludzie. Podkreślał: „Nie umiem zamknąć swego kapłaństwa w kościele”. I nie zamykał.
CZYTAJ DALEJ

Piaski. W służbie Maryi

2025-10-20 06:46

Ks. Mariusz Kozina

Jubileusz Prezydium Legionu Maryi w Piaskach to czas dziękczynienia oraz wspomnień i refleksji.

Na uroczystość, połączoną ze zlotem generalnym, przybyli legioniści z 4 prezydiów, aby wspólnie modlić się i dziękować Panu Bogu za otrzymane łaski. Mszy św. przewodniczył kierownik duchowy ks. kan. Stanisław Duma. W homilii ks. Stanisław Zając podkreślił, że „Legion jest darem i pomocą w rękach Maryi”. – Bóg dał nam mądrość i siłę, abyśmy mogli skorzystać z tego daru; wy przyjęliście go przed 30 laty i są tego owoce. Aby prezydium mogło się rozwijać, konieczna jest praca apostolska i dzielenie się świadectwem życia. Legion, jeśli chce być szermierzem w walce ze złem, powinien zadbać o formację i pogłębiać wiedzę. Człowiek w swojej wolności jest wezwany przez Boga, aby rósł, dojrzewał i rozwijał się – powiedział kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję