Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Z Chrystusem pogrzebani w chrzcie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Woda jest potrzebna do życia. Jest w nim niezbędna. Jest też znakiem śmierci. Nie możemy w jej głębi przebywać na stałe. Jest również konieczna dla oczyszczenia zarówno fizycznego, jak i rytualnego. Ryt oczyszczenia wodą towarzyszył Żydom w różnych momentach życia. Dokonywano go choćby przed modlitwą, dla oczyszczenia przed świętowaniem stosowano rytualne kąpiele, by pozbyć się duchowej nieczystości. Do tego znaku nawiązywał Jan Chrzciciel, udzielając chrztu, a tłumacząc dosłownie – zanurzając w Jordanie. Był to znak wzywający do uznania grzechów, pokuty i nawrócenia. Taki chrzest z rąk Jana przyjął Jezus, choć Jan wzbraniał się przed tym, zaznaczał, iż to on potrzebuje chrztu od Jezusa. To, co uczynił Jezus, było symbolicznym wzięciem na siebie ludzkich grzechów, by je zgładzić w godzinie krzyża. Zanurzenie w wodach Jordanu i wyjście z nich stanowiło zapowiedź Jego śmierci i zmartwychwstania, dzieła umiłowanego Syna Boga, o czym Bóg oznajmił nad Jordanem, a następnie podczas przemienienia Jezusa na górze Tabor. Odpowiedzią były słowa Jezusa na krzyżu: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23, 46).

Chrzest chrześcijanina, którego zasadniczym elementem jest znak wody, czyni człowieka uczestnikiem życia Jezusa. Oznacza on udział w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Święty Paweł pisze, że ochrzczony we chrzcie został pogrzebany z Chrystusem. Tym samym zanurzenie w wody sakramentu porównuje on do włożenia zmarłego do grobu. Dlaczego zmarłego? Przecież chrzest przyjmują ludzie żywi. Apostoł ma na myśli nie śmierć ludzkiego ciała, lecz śmierć wynikającą z popełnionych grzechów. Te, odrywając ludzi od Boga, uśmiercają w nas dar Bożego życia. Czy zanurzenie w wodzie coś zmienia? Gdy chodzi o zwykłą wodę, to nic. Woda chrzcielna natomiast – sakrament – wiąże nas z Chrystusem, który unicestwia nasze grzechy i przywraca nam życie. W konsekwencji wynurzenie z wód chrztu oznacza zmartwychwstanie do nowego życia otrzymanego od Jezusa.

To, co się dzieje podczas chrztu, stanowi znak całego życia chrześcijańskiego. Od chrztu uczeń Jezusa zrywa z grzechem. Staje się dla złych uczynków jakby martwy, a podejmując życie dane mu od Boga, naśladuje swego Mistrza – Jezusa przez spełnianie uczynków wskazanych przez Niego. Jego życie, podobnie jak życie innych ludzi na ziemi, kończy się wprawdzie śmiercią ciała i złożeniem go w grobie, jednak grób nie jest kresem życia ludzi wiary, lecz jest miejscem oczekiwania na zmartwychwstanie ciała. Złożony tu człowiek został bowiem już wcześniej pogrzebany z Chrystusem w chrzcie i z Nim zmartwychwstał. Nowe życie zostało zainicjowane, a śmierć grzechu została pokonana przez Zbawiciela. Teraz pozostaje oczekiwanie na dopełnienie tego nowego życia przez wskrzeszenie ludzkiego ciała uwolnionego od jarzma śmiertelności na wzór chwalebnego ciała zmartwychwstałego Pana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-07-21 18:01

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieło Boga

Mają pokładać nadzieję w Bogu i nie zapominać dzieł Boga” (Ps 78, 7). Te słowa psalmu wielokrotnie rozbrzmiewały na ustach Hebrajczyków. Gdy myślano o dziełach Boga, wspominano akt stworzenia świata i człowieka. Pamiętano również o ocaleniu i uwolnieniu ludu Izraela z niewoli egipskiej, a także – a może przede wszystkim – o zawarciu przymierza na Synaju i nakreśleniu jego reguł. Do tego dochodziły interwencje Boga w dalsze dzieje narodu. Każde z nich można określić jednym słowem: zbawienie. Jego celem było pogłębienie i utrwalenie więzi łączących ten lud z Bogiem. Oczekiwano też na szczególne dzieło Boga: nastanie Jego królestwa na ziemi. Miało ono odnowić ludzkie życie, uwalniając je od zła i śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy

2025-12-20 10:44

[ TEMATY ]

papież

audiencja jubileuszowa

Papież Leon XIV

Vatican media

U progu Bożego Narodzenia Kościół wskazuje na Maryję jako na znak nadziei rodzącej życie. Papież Leon XIV mówił o nadziei zdolnej przemieniać świat i przypominał: „Mieć nadzieję to rodzić”. Ojciec Święty podkreślał, że zakończenie Roku Jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei.

Na początku audiencji Papież nawiązał do kończącego się Adwentu: „Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia możemy powiedzieć: Pan jest blisko!”. Jak zaznaczył, bez Jezusa słowa te mogłyby brzmieć jak groźba, lecz w Nim objawiają Boga jako źródło miłosierdzia. „W Nim nie ma groźby, lecz jest przebaczenie” – zapewnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję