Reklama

Wiadomości

Wybory pod ochroną

Kilkuset koordynatorów, tysiące ludzi w całej Polsce, nowoczesna platforma cyfrowa do rejestrowania incydentów wyborczych i liczenia głosów – takie narzędzia są przygotowywane w ramach Ruchu Ochrony Wyborów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkie zwycięstwo zatrzyma fałszerstwo” – to hasło, z którym sztab obywatelskiego kandydata na prezydenta dr. Karola Nawrockiego nie tylko idzie na wybory, ale także mobilizuje ludzi do pilnowania procesu wyborczego. – Celem jest to, żeby nikt nas nie oszukał podczas tych wyborów. Wybierzemy uczciwie Karola Nawrockiego na prezydenta RP. Doprowadzimy do tego, że w sierpniu obejmie on urząd po Andrzeju Dudzie – mówi Niedzieli dr hab. Przemysław Czarnek, który stoi na czele Ruchu Ochrony Wyborów.

Prawo i Sprawiedliwość, Konfederacja oraz Republikanie ogłosili współpracę w kontrolowaniu całego procesu wyborczego i zorganizowali wspólną konferencję prasową w Sejmie. – Otwieramy się na różne środowiska patriotyczne, które chcą tych wyborów wspólnie z nami pilnować. Współpracujemy także z Ruchem Kontroli Wyborów, z którym będziemy prowadzić szkolenia, przygotujemy film szkoleniowy i opracujemy broszurę informacyjną z wytycznymi dla członków obwodowych komisji oraz mężów zaufania – przekazuje dr Czarnek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cyfrowe narzędzia

Reklama

Do Ruchu Ochrony Wyborów można się zgłaszać przez oficjalną stronę internetową kampanii prezydenckiej: karolnawrocki2025.pl oraz przez regionalnych koordynatorów. Zapisy będą się odbywały także w biurach poselskich i senatorskich polityków PiS. Pozostali kandydaci opozycyjni współpracują natomiast ze środowiskami częściowo skupionymi przy Ruchu Kontroli Wyborów. – Będziemy mieli pełnomocników ds. ochrony wyborów w każdym powiecie. Chcemy mieć po kilkoro ludzi w każdej komisji w całej Polsce, którzy dopilnują uczciwego przebiegu wyborów, dopilnują liczenia głosów, a także przekażą ich wyniki do naszej centrali. Dzięki temu będziemy znali wyniki wyborcze już w nocy, czyli wcześniej, niż ogłosi je Państwowa Komisja Wyborcza – tłumaczy dr Czarnek.

Sztab Wyborczy Karola Nawrockiego, Ruch Ochrony Wyborów i Ruch Kontroli Wyborów będą korzystać z aplikacji i nowoczesnej platformy cyfrowej. Narzędzie zostanie uruchomione pod koniec lutego, gdy zaczną do niego być wpisywani zweryfikowani członkowie obwodowych komisji wyborczych oraz mężowie zaufania. – Nasza platforma będzie służyć do informowania i szkolenia ludzi, którzy będą pilnować wyborów. Dzięki temu na bieżąco będziemy mieli sygnały o nieprawidłowościach w dniu wyborów, by móc poinformować o nich PKW i opinię publiczną. A tuż po przeliczeniu głosów w komisji zostaną przesłane do nas wyniki wyborów i dokumentacja fotograficzna protokołów – wyjaśnia były minister edukacji.

Gotowi na wszystko?

Reklama

Mobilizacja jest potrzebna, bo kilkanaście miesięcy sprawowania władzy przez rząd Donalda Tuska jednoznacznie wskazuje, że druga strona politycznego sporu jest gotowa grać nieczysto. Postulowana przez premiera tzw. demokracja walcząca jest bowiem przyznaniem się do uprawiania polityki metodami niezgodnymi z prawem. Zaczęło się od bezprawnego przejęcia mediów publicznych na mocy uchwały, wyłączono sygnał TVP i postawiono stację w stan likwidacji, powołano wbrew prawu i bez zgody prezydenta prokuratora krajowego, a później były uprowadzenie posłów z Pałacu Prezydenckiego, aresztowania polityków, urzędników, a nawet księdza. – Wiele posunięć i sygnałów z ekipy Donalda Tuska wskazuje, że wobec zagrożenia utraty władzy są gotowi prawie na wszystko. Po raz pierwszy od lat istnieje realne zagrożenie fałszowania wyborów na dużą skalę. Dlatego zwycięstwo naszego kandydata powinno być bardzo duże, bo tylko wyraźna wygrana zniechęci ich i uniemożliwi im fałszerstwa – zaznacza Adam Bielan, członek sztabu wyborczego Karola Nawrockiego.

Sytuacja z odwołanymi wynikami wyborów prezydenckich w Rumunii, ciągła dyskusja w Europie o cenzurze w portalach społecznościowych, a nawet groźby odebrania koncesji TV Republika nie napawają politycznym optymizmem w szeregach opozycji. Dlatego też budowanie Ruchu Ochrony Wyborów jest szansą na wyzwolenie aktywności społecznej, której nie da się zepchnąć na margines. – Chcemy wyzwalać energię społeczną przed wyborami i w ich trakcie. Prezydenta wybierają wszyscy Polacy, a nie ten, kto liczy głosy. W związku z tym trzeba pochylić się nad wszystkimi głosami i nad wszystkimi, którzy liczą te głosy, żeby nikomu nie przyszło do głowy, aby te wybory fałszować – podkreśla dr Czarnek.

Władza narodu

Reklama

Po ponad roku rząd Donalda Tuska stracił poparcie i zaufanie społeczne. Odsetek nieufności do rządu jest na takim samym poziomie, jaki PiS miał po 8 latach. Widać, że koalicyjny rząd próbuje wszelkimi dostępnymi, także bezprawnymi, metodami zwalczać największą partię w Polsce. Najbardziej dobitnym potwierdzeniem tej taktyki jest brak wypłaty przez ministra finansów środków dla Prawa i Sprawiedliwości, co skutecznie ogranicza możliwości kampanii Karola Nawrockiego. Kiedy wcześniej jakaś partia miała zakwestionowane przez PKW sprawozdanie finansowe, ale sprawa toczyła się w sądzie lub Trybunale Konstytucyjnym, ministerstwo wypłacało pieniądze do czasu, aż sprawa się uprawomocniła. Prawo i Sprawiedliwość jest więc pierwszą partią w historii Polski, która została pozbawiona finansowania na mocy arbitralnej decyzji ministra i premiera rządu.

Sztab Karola Nawrockiego zachęca do wspierania kampanii, ale także jasno wskazuje, że tegoroczna rywalizacja nie odbywa się na równych zasadach. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski może bowiem liczyć na wielomilionowe wparcie z budżetu państwa, a popierany przez PiS jego główny konkurent został tego wsparcia pozbawiony. – Te wybory nie będą w pełni demokratyczne, bo przecież największa partia w Polsce została pozbawiona środków finansowych, mimo korzystnego dla nas orzeczenia Sądu Najwyższego i uchwały Państwowej Komisji Wyborczej. Jest to bardzo wyraźny zarzut naruszenia zasad demokracji i pluralizmu politycznego, na którym opiera się suwerenność narodu, czyli zwierzchnia władza Polaków nad władzą. Mówiłem o tym ostatnio na spotkaniu w Sejmie, na które zostałem zaproszony przez przedstawicieli OBWE – informuje dr Czarnek.

Nieważne głosy

Dotychczasowa historia wyborów prezydenckich pokazuje, że w drugiej turze jest od 150 tys. do nieco ponad 200 tys. nieważnych kart wyborczych, co stanowi mniej niż 1% wszystkich głosów. Pokusa manipulowania może się jednak pojawić, bo choć wybory prezydenckie są bardzo proste do policzenia, to jednocześnie są także łatwe do fałszowania. Wystarczy, że ktoś postawi „X” przy nazwisku drugiego kandydata, aby głos był nieważny. Wyniki demokratycznych wyborów w historii III RP nie były kwestionowane i nie budziły większych obiekcji aż do 2014 r. Za poprzednich rządów Donalda Tuska wynik wyborów samorządowych bardzo mocno odbiegał od pomiarów exit poll, a odsetek nieważnych głosów do rad powiatów i sejmików wojewódzkich wynosił aż 17%. To właśnie wówczas powstał społeczny Ruch Kontroli Wyborów, który przy wyborach prezydenta Andrzeja Dudy w 2015 r. miał ludzi prawie w każdej komisji wyborczej. – Liczymy, że w tym roku mobilizacja społeczna będzie jeszcze większa – przekonują członkowie sztabu wyborczego dr. Karola Nawrockiego.

2025-02-11 14:05

Oceń: +10 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodziny pomordowanych na Wołyniu apelują o ekshumacje i godny pochówek ofiar

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Ukraina

Wołyń

Karol Porwich/Niedziela

Nazwanie ludobójstwa polskiej ludności na Wołyniu "po imieniu, bez uciekania się do półprawd i eufemizmów", ekshumacje i godny pochówek ofiar oraz sprzeciw wobec gloryfikacji zbrodniarzy - ukraińskich nacjonalistów - to postulaty wyrażone przez rodziny ofiar Zbrodni Wołyńskiej w liście do episkopatów Polski i Ukrainy. Jego treść odczytał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podczas konferencji "80. rocznica Zbrodni Wołyńskiej. Pojednanie polsko-ukraińskie" zorganizowanej w poniedziałek przez Katolicką Agencję Informacyjną.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, przedstawiciel rodzin pomordowanych podczas ludobójstwa na Wołyniu poinformował, że w ubiegły czwartek doszło w Poznaniu do spotkania tychże rodzin z przewodniczącym Episkopatu Polski abp. Stanisławem Gądeckim. W efekcie został ogłoszony list - rozesłany do wszystkich biskupów w Polsce i w Ukrainie - podpisany przez 30 organizacji i środowisk starających się o upamiętnienie ofiar ludobójstwa na Wołyniu.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy rozgrzesza większy grzesznik

Wśród licznych pytań, które napływają do redakcji, znalazło się jedno sprowokowane niedawnymi wydarzeniami w Kościele: „Wiele osób spowiada się z niczego u księży, którzy przed chwilą uczestniczyli w czynach niegodnych. Czy uzyskane rozgrzeszenie jest ważne i czy nasza spowiedź ma sens?”.

Pewien mężczyzna cierpiał kiedyś straszliwie na ból zęba. Ponieważ była sobota wieczorem i nigdzie nie mógł znaleźć otwartego gabinetu stomatologicznego, postanowił pójść prywatnie tam, gdzie była taka możliwość. Gdy już z wielką ulgą znalazł czynny gabinet, z przerażeniem przeczytał na tabliczce nazwisko lekarza. Ponieważ nie był jeszcze pewien, delikatnie uchylił drzwi i zajrzał do środka. Jego oczom ukazała się dobrze znana twarz człowieka, o którym wiedział, że kiedyś miał romans z jego żoną. Cała sprawa o mało nie zakończyła się rozpadem małżeństwa, które ocaliły tylko jego heroiczna miłość i gotowość do przebaczenia żonie. Przerażony mężczyzna wycofał się na korytarz. „Nigdy nie siądę na fotel człowieka, który zrobił mi takie świństwo” – pomyślał. Ząb jednak bolał go niemiłosiernie, a następnego dnia była niedziela. Mężczyzna usiadł na korytarzu i, mimo bólu, próbował trzeźwo myśleć. „Jeśli teraz nie pozwolę sobie pomóc, to będę musiał cierpieć przez najbliższych kilkadziesiąt godzin. Czy ktoś tylko dlatego, że prywatnie jest świnią, gorzej wyleczy mi zęba?”. Po dłuższym namyśle przekroczył próg gabinetu. Spotkanie nie było łatwe, ale dentysta stanął na wysokości zadania. Po godzinie pacjent wyszedł z o wiele mniejszym bólem i perspektywą spokojnego weekendu. Na koniec wizyty lekarz rzucił tylko przez zaciśnięte zęby: „Przepraszam”. Wypisał też receptę na środek przeciwbólowy i antybiotyk. Mężczyzna wrócił do domu i spędził jeden z najcudowniejszych weekendów ze swoją żoną.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Mirosław Wachowski otrzyma sakrę biskupią z rąk Papieża

2025-10-25 10:13

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Ks. Mirosław Wachowski

Ks. Mirosław Wachowski

Powierzam się łasce Pana Boga i proszę wszystkich o modlitwę - powiedział redakcji Vatican News nowo mianowany nuncjusz apostolski w Iraku ks. prałat Mirosław Wachowski. W niedzielę w Bazylice Św. Piotra w Watykanie Papież Leon XIV udzieli mu sakry biskupiej. Transmisja z wydarzenia na Vatican News.

Ks. prał. Mirosław Wachowski, dotychczasowy Podsekretarz ds. Relacji z Państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, został 18 września mianowany przez Leona XIV nuncjuszem apostolskim w Iraku. Ojciec Święty ż wyniósł go jednocześnie do godności arcybiskupa, przydzielając stolicę tytularną Villamanga di Proconsolare.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję