Reklama

Sól ziemi

Kochają ludzkość, ale nie człowieka

Jeżeli nie nastąpią opamiętanie i odwrót od ideologii oraz działań o charakterze antyludzkim, to jesteśmy bliscy przekroczenia granicy, za którą otwiera się horyzont samounicestwienia

Niedziela Ogólnopolska 32/2019, str. 34

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odwołanie do ekologii jest dziś nośne socjotechnicznie, bo bazuje na pozytywnym poszukiwaniu harmonii między człowiekiem a otaczającą go naturą. Nie dziwi zatem, że opinia publiczna jest coraz bardziej wrażliwa na kwestie związane z ochroną środowiska. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy pod tymi słusznymi skądinąd hasłami pojawia się przesłanie ideologiczne, służące interesom niektórych koncernów. W tym kontekście warto przytoczyć raport firmy doradczej McKinsey, z którego wynika m.in., że realizacja unijnych wymagań klimatycznych tylko do 2030 r. będzie kosztować Polskę aż 92 mld euro, czyli ponad 400 mld zł!

Reklama

Pojawiają się również przekazy ideologiczne, które mają na celu przemodelowanie oblicza współczesnego świata. Już w 2000 r. na Konferencji ONZ „Środowisko i Rozwój” została zaprezentowana Karta Ziemi, która została określona jako „nowe Dziesięć przykazań”, w celu zbudowania sprawiedliwego, trwałego i pokojowego globalnego społeczeństwa XXI wieku. W Karcie zapisano: „Musimy zjednoczyć się, aby wydać na świat zrównoważone społeczeństwo globalne, oparte na poszanowaniu przyrody, uniwersalnych praw ludzkich, sprawiedliwości ekonomicznej i kulturze pokoju”. Jednym z głównych „wyzwań” jest walka z przeludnieniem. W dokumencie jest zawarte wezwanie do „zrównoważonej reprodukcji” i „zdrowia seksualnego”, co w rzeczywistości oznacza dostęp do tzw. bezpiecznej aborcji, antykoncepcji i edukacji seksualnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Inspiratorem ideologii „bezpieczeństwa demograficznego” jest Klub Rzymski. To skupiająca polityków, finansistów i „obywateli świata, podzielających wspólną troskę o przyszłość ludzkości”, organizacja mająca ogromne wpływy, która od 1968 r. konsekwentnie straszy świat mitem przeludnienia. W 2016 r. w Berlinie obecni członkowie tego gremium postulowali, by rządy w poszczególnych krajach koniecznie wprowadziły „politykę jednego dziecka” i ograniczyły wzrost gospodarczy do poziomu zaledwie 1 proc. rocznie, a wszystko to w imię „zrównoważonego rozwoju”.

Pojawiają się postulaty definiujące dzieci jako „wyjątkowo nieekologiczne” obciążenie. Na seminarium w Gotlandii – jak doniosły media – Kimberly Nicholas z ośrodka studiów nad zrównoważonym rozwojem uniwersytetu w Lund w Szwecji przekonywała, że nieurodzenie dziecka to oszczędność 58,6 t emisji CO2 rocznie. Przy czym planowanie mniejszych rodzin, najlepiej bez dzieci, nie może usprawiedliwiać jeżdżenia samochodem, latania samolotami i „normalnego” odżywiania. Wszyscy, według niej, powinni również stosować ekologiczną dietę wegańską.

Zapewne w najbliższym czasie usłyszymy, że niezbędne jest „godne” rozwiązanie problemu starzenia się społeczeństw przez „humanitarną eutanazję”. W tym zakresie podstawy teoretyczne stworzył Peter Singer, australijski etyk, który jest zwolennikiem aborcji, eutanazji mocno upośledzonych niemowląt zgodnie z wolą rodziców i dobrowolnej eutanazji dorosłych. W swej sztandarowej książce „Animal Liberation” stworzył nawet, na wzór słowa „rasizm”, termin „speciesism” („rodzaizm”), oznaczający zbrodnię „dyskryminowania” zwierząt.

Jeżeli zatem nie nastąpią opamiętanie i odwrót od ideologii oraz działań o charakterze antyludzkim, to jesteśmy bliscy przekroczenia granicy, za którą otwiera się horyzont samounicestwienia, wytyczony przez tych, którzy kochają ludzkość, ale nie kochają człowieka.

2019-08-06 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka

2025-11-03 21:44

Vatican Media

W poniedziałek wieczorem Papież Leon XIV odwiedził bazylikę Santa Maria Maggiore, w której modlił się przy grobie papieża Franciszka, a potem przed ikoną Maryi – Salus Populi Romani. O wizycie poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Wojciech Rogacin - Watykan
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijanie zabiegają o godny pochówek dla zmarłych w Kalkucie

2025-11-04 14:44

[ TEMATY ]

Kalkuta

Vatican Media

W duchu modlitwy za zmarłych chrześcijanie z Kalkuty w Indiach rozpoczęli inicjatywę „Shamman Samadhi” – co w sanskrycie oznacza „godny pochówek”. Celem projektu jest zapewnienie każdej osobie godnego i bezpłatnego pochówku, niezależnie od statusu społecznego i majątkowego.

Jak wyjaśniają przedstawiciele Rada Chrześcijańskich Pochówków w Kalkucie, inicjatywa jest „gestem współczucia i włączenia”, która połączyła przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich. Projekt ma zagwarantować, by każdy, bez względu na swoje pochodzenie i sytuację ekonomiczną, mógł otrzymać pełen należnego szacunku i bezpłatny pochówek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję