12 lutego przyjechała specjalnym pociągiem do Warszawy kilkudziesięcioosobowa Misja Koalicyjna z ambasadorem Josephem Noulensem na czele. Jej zadaniem było zbadanie ogólnej sytuacji w Polsce, a szczególnie konfliktów zbrojnych z sąsiadami. Została przywitana entuzjastycznie przez ludność stolicy i z wielką nadzieją przez władze państwowe.
14 lutego, na drugim posiedzeniu Sejmu Ustawodawczego, wybrano na marszałka Wojciecha Trąmpczyńskiego, prawnika i działacza Narodowej Demokracji z Wielkopolski. Przewodniczącym Komisji Konstytucyjnej został Władysław Seyda.
Wojsko Polskie przejęło na Wschodzie od Niemców tereny Ober-Ostu – zajęło Wołkowysk i Brześć, a następnie Baranowicze. Doszło do pierwszych kontaktów z Armią Czerwoną. 14 lutego oddział polskich żołnierzy pod dowództwem kpt. Piotra Mienickiego starł się z przeważającymi siłami rosyjskimi pod Berezą Kartuską. Polacy zmusili bolszewicki garnizon do wycofania się, wzięli do niewoli 80 żołnierzy i zdobyli 2 karabiny maszynowe. Datę tę przyjmuje się jako początek niewypowiedzianej nigdy wojny polsko-bolszewickiej.
Reklama
Działania dyplomatyczne poznańskiej Naczelnej Rady Ludowej, a także polskiego rządu zmierzały do tego, by przy pomocy koalicji zmusić Niemców do zaakceptowania istniejącego stanu rzeczy. Gdy więc 16 lutego przedłużono w Trewirze układ rozejmowy między państwami koalicji a Niemcami, jego postanowieniami objęto również działania wojenne w Wielkopolsce. Tym samym armia powstańcza została uznana za wojsko sprzymierzone, a linia frontu – za linię demarkacyjną. W konsekwencji oznaczało to przejęcie przez Polskę olbrzymiej większości obszaru dawnego Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Walki jednak nie ustały. Już następnego dnia, mimo rozejmu, Niemcy atakowali pod Rynarzewem, nad Notecią i pod Nową Wsią Zbąską.
16 lutego na Suwalszczyźnie odbyły się wybory uzupełniające do Sejmu.
Na froncie ukraińskim polska operacja zaczepna na linii Stary Sambor – Sambor – Rudki nie przyniosła efektu. 14 lutego Józef Piłsudski wydał rozkaz przejścia do działań defensywnych. Jedynie grupy płk. Mieczysława Kuklińskiego i płk. Władysława Sikorskiego próbowały odciągnąć wojska ukraińskie od linii kolejowej Przemyśl – Lwów. 17 lutego nastąpiła generalna ofensywa Ukraińców pod Lwowem. Kosztem wielkich strat starali się zająć miasto przed przybyciem delegatów Misji Koalicyjnej z Warszawy. Na krótko opanowali tor pod Przemyślem, jednak sam atak na miasto po raz kolejny się nie powiódł. Misja zażądała od obu stron podpisania zawieszenia broni, a we Lwowie powitały ją władza i Wojsko Polskie.
Ten film nie powinien być określany jako historyczny, lecz jako przygodowy, na podstawie faktów historycznych - taka opinia producenta filmu „Bitwa pod Wiedniem” mówi sama za siebie. Bo przygód w nim nie brakuje. Jednak dla nas pewnie najważniejsze jest tło, jedna z bardziej chlubnych kart historii Rzeczypospolitej
Twórca filmu osadzonego w historycznych realiach tylko pozornie ma przed sobą dwie drogi. Bo pierwsza z nich, dokładne trzymanie się realiów, wydarzeń, postaci itp. jest po prostu niemożliwa. Jej efekt byłby niestrawny, a przynajmniej trudny do przyswojenia przez przeciętnego widza. Dlatego także Renzo Martinelli, reżyser „Bitwy pod Wiedniem”, musiał wybrać inną drogę, dającą szansę - jak to określił producent Alessandro Leone - na wysoką oglądalność, czyli na zapełnione sale kinowe.
Dlatego film, jak stwierdził, jest przygodowy, na podstawie faktów historycznych. I właśnie jako taki może być oglądany nie tylko w Polsce. Bo w Polsce ten włosko-polski film widownię ma raczej zapewnioną. I widzowie nie powinni być zawiedzeni, choć najwięcej przygód (jeśli można to tak określić) przeżywa kapucyn Marek z Aviano, późniejszy błogosławiony Kościoła.
To Marek z Aviano, przekonująco pokazany przez F. Murraya Abrahama (Amerykanina nagrodzonego Oscarem za rolę Salieriego w „Amadeuszu” Miloša Formana), jest naszym głównym przewodnikiem po XVII wieku, gdy chrześcijańskiej Europie zagrażają Turcy. W jego cieniu są kolejno: wezyr Kara Mustafa (w tej roli Włoch Enrico Lo Verso), cesarz austriacki Leopold I (Piotr Adamczyk) i wreszcie polski król Jan III Sobieski (Jerzy Skolimowski).
W sobotę w Bazylice Archikatedralnej trwa ingres kard. Rysia na metropolitę krakowskiego. Duchowny, który przez ostatnich osiem lat pełnił posługę metropolity łódzkiego, zastąpił w Krakowie abpa Marka Jędraszewskiego.
W uroczystości biorą udział liczni przedstawiciele duchowieństwa, w tym m.in. nuncjusz apostolski abp Antonio Guido Filipazzi, kardynałowie Stanisław Dziwisz, Konrad Krajewski, Arthur Rothe, a także władze państwowe – wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Współczesny człowiek często czuje się zagubiony, bo żyje w świecie bez góry. Wszystko jest płaskie, relatywne, bez wierzchołka. Psalm przywraca pionowy wymiar życia. Nie po to, żeby cię przygnieść, ale żeby pokazać, że jest coś wyżej i że warto tam iść. A najpiękniejsze jest to, że na szczycie nie czeka samotność, lecz Oblicze - podkreśla o. Piotr Kwiatek, kapucyn, doktor psychologii, inicjator psalmoterapii w komentarzu Centrum Heschela KUL do psalmu 24 śpiewanego w IV Niedzielę Adwentu.
Jak podkreśla o. Kwiatek, świat czasami „wydaje się za mały dla naszych lęków i za duży dla naszych marzeń. Ziemia kręci się dalej, a my często czujemy się na niej obco trochę jak goście, którzy zapomnieli, że są współwłaścicielami domu”. Natomiast psalm 24 „pokazuje nam, kim naprawdę jesteśmy i dokąd naprawdę idziemy. Jest w nim coś z terapii – nie takiej, która zagłusza ból, ale takiej, która prowadzi przez niego do źródła sensu”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.