Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Wesprzyjmy dzieci w Boliwii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Mazanek-Wilczyńska: – Dwadzieścia osiem lat pełnił Ojciec posługę misjonarza w Boliwii. To kraj, w którym większość stanowią katolicy. Jaki to katolicyzm?

Reklama

o. Stanisław Odroniec CSsR: – Problem jest taki, że katolicy w Boliwii stanowią 90%, a 10% jest sekt. Katolicyzm w Ameryce Południowej jest całkowicie inny niż w Polsce. My mamy w Polsce Kościół bardziej dewocyjny, a w Boliwii – misyjny. Ludzie w Boliwii są bardziej zaangażowani. Mamy w Boliwii ok. 90 kaplic, gdzie ksiądz przyjeżdża raz w roku, a tam w każdą niedzielę jest nabożeństwo. Oni sami sobie czytają czytania liturgiczne i Ewangelię. Składkę zrobią na kwiaty i utrzymanie kaplicy, ale zbierają ją sami. Ja w Boliwii nigdy nie prowadziłem Różańca, Drogi Krzyżowej, a oni odprawiają je sami i ile jeszcze mają pomysłów. Boliwijczycy bardziej łączą religię z życiem. Szczególnie zaangażowane są kobiety. Jak tam byłem, to każdą encyklikę papieską ludzie tam przeczytali.
Naprawdę tam Kościół jest bardzo zaangażowany. Choć oczywiście jest telewizja i osiem rozgłośni radiowych. Zilustrować to może problem młodzieży. My w Polsce odpędzamy młodzież od Kościoła, my nie dajemy im miejsca w Kościele. A tam młodzież bardzo się angażuje i sami się organizują. Na przykład, żeby porządek był w kościele, młodzież ubiera się w odblaskowe kurtki i pilnuje porządku w kościele – zwracają uwagę dziecku, by zamiast niego usiadła starsza pani w kościele. Są odpowiedzialni nie tylko za miejsca, oni cały czas współpracują. Księży tam nie ma, to Boliwijczycy szanują księży. Prawdziwe są słowa Jezusa o tym, że prorok w swoim kraju nie jest szanowany.

– Wiemy, że to kraj postkomunistyczny w Ameryce Południowej. Jaka jest sytuacja materialna mieszkańców? To jeden z najbiedniejszych krajów Ameryki Południowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To jest kontrast. Państwo wielkich kontrastów. W górach Andach są kopalnie rozmaitych minerałów. My w czasach PRL-u ściągaliśmy od nich wolfram do żarówek. Mają także zasoby gazu, który eksportują. Chile im kiedyś odebrało część dostępu do morza. W Boliwii są biedni i bogaci. Niektórzy mają piękne domy, przy których czuwają strażnicy, a inni mają domy proste i otwarte. Boliwijczycy kładą nacisk na rodzinę.

– Czy jest potrzeba objęcia ich pomocą materialną?

– Bardzo, bardzo. Dużo jest dzieci – sierot na ulicy. Dzieci często zostają sierotami. Potrzeba dla nich modlitewnego wsparcia i materialnego. Coś tam im wysyłam co miesiąc na książki i na zeszyty. Mam kontakty w szkole św. Anny. Wiem, że niektóre dzieci nie mają na czym pisać. Nie mają, co jeść. Jedzą bułeczkę i awokado.

– Czy Ojciec ma jakieś ciekawe pamiątki z Boliwii?

– Pamiątki mam. Siostry mi z Boliwii przysyłają pamiąteczki. Ja myślałem o zorganizowaniu jakiegoś koła misyjnego, by można im było coś wysłać na rozpoczęcie roku szkolnego. Każdy, kto chciałby im pomoc, może zgłosić się do mnie. Najlepsze są wpłaty w euro. No bo to jest najkorzystniejsze. Każdy, kto chciałby wesprzeć dzieci w Boliwii, może wpłacać po 5 lub 10 euro. Można zgłaszać się do mnie bezpośrednio. Można dzwonić po godz. 20 Telefon: 781-424-053 lub e-mailowo: so777-48@hotmail.com .

– Dziękuję za rozmowę.

2018-01-24 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misjonarze z definicji

Piszę ten tekst w uroczystość Objawienia Pańskiego. To jedno z najstarszych świąt Kościoła, obchodzone na pamiątkę wydarzenia, gdy Jezus Chrystus, Bóg, który stał się człowiekiem, objawił się całemu światu. To także liturgiczny dzień misjonarzy

Objawienie się Boga oznacza, że chce On być znany. Prawda ta powinna przypominać chrześcijanom o obowiązku misyjnym, który ma każdy wierzący w Chrystusa, o obowiązku przekazywania ewangelicznego przesłania radości i nadziei przez każdego i każdą z nas. Wspólnota kościelna jest o tyle żywa, o ile jest misyjna, o ile chce się dzielić tym, co posiada – a największym naszym skarbem jest poznanie i zażyłość z Panem Jezusem – z innymi.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy papież nie może spać... uczy się języków obcych w internecie

2025-12-22 07:07

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

„Jesienią inny użytkownik (aplikacji) zauważył profil z imieniem Robert, ten sam, którego kardynał Prevost używał na Twitterze, nim został papieżem” - podkreślił rzymski dziennik. Osoba używająca tego konta najczęściej uczyła się, gdy w Rzymie było po godz. 3 - dodał. Jeden z użytkowników zwrócił się do niej bezpośrednio z pytaniem: „Ojcze Święty, jest trzecia nad ranem, co Ojciec tu robi o tej porze?”.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Zakończono budowę nagrobków na zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych

2025-12-22 10:24

[ TEMATY ]

dzieci nienarodzone

Fot.: Karolina Krawczyk/pro-life.pl

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zakończyło realizację projektu budowy nagrobków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych na Cmentarzu Podgórki Tynieckie oraz Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie. Mogiły te przeznaczone są dla dzieci martwo urodzonych w krakowskich szpitalach, których rodzice zrezygnowali z organizacji pogrzebu indywidualnego. W takich przypadkach pochówki realizowane są systematycznie przez gminę Kraków.

Jak informuje stowarzyszenie, zakres podjętych działań objął nie tylko osadzenie nagrobków, ale również zobowiązanie do długofalowej opieki nad miejscami pochówku. Prezes organizacji Wojciech Zięba podkreśla, że stowarzyszenie wzięło na siebie odpowiedzialność zarówno za bieżącą pieczę nad grobami, jak i za przyszłe koszty przedłużania dzierżawy miejsc pochówku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję