Reklama

Niedziela Przemyska

Pasterz wśród owiec 23

Głębiej przeżywać wiarę

Z metropolitą przemyskim abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ZBIGNIEW SUCHY: – Kontynuując naszą wędrówkę po żywym Kościele gromadzącym się w różnych wspólnotach, chciałbym nawiązać do wydarzenia, którego niedawno byłem świadkiem. W czasie pobytu w moim rodzinnym Ostrowie zostałem zauroczony obecnością dorosłych, którzy przez całe Triduum Paschalne pięknie animowali liturgię słowa. Było to bardzo wzruszające. Potem w czasie ogłoszeń Ksiądz Proboszcz zapraszał tę grupę duszpastersko-liturgiczną na spotkanie. Myślę, że to wspaniały pomysł, żeby parafianie czytali teksty liturgii słowa w niedzielę. Czy zdaniem Księdza Arcybiskupa jest to inicjatywa warta rozpropagowania?

Reklama

ABP ADAM SZAL: – Bardzo bogata jest panorama różnych ruchów, organizacji i stowarzyszeń katolickich w naszej przemyskiej archidiecezji. Kilka lat temu odbyła się kongregacja, która zgromadziła księży katechetów i proboszczów, poświęcona promocji ruchów i stowarzyszeń w szkołach i w parafiach naszej archidiecezji. Chodziło o to, żeby pokazać różne możliwości wprowadzenia do każdej parafii jakiegoś konkretnego dzieła. Grupy duszpasterskie są bardzo różne, jeśli chodzi o intensywność ich pracy, czy o wymogi, które stawiają swoim członkom. Są takie, które są bardzo absorbujące czasowo i emocjonalnie, ale są też takie, które w sposób dość przystępny proponują różne stopnie formacji. Niektóre z nich podejmują się organizowania konkretnych wydarzeń ewangelizacyjnych czy charytatywnych, inne koncentrują się bardziej na pogłębianiu dojrzałości chrześcijańskiej swoich członków, jeszcze inne zapewniają bardzo istotne wsparcie modlitewne. Są wśród nich także takie wspólnoty, które nie są mocno sformalizowane i pojawiają się spontanicznie w poszczególnych parafiach. Podczas wizytacji kanonicznych bardzo często proponuję młodzieży bierzmowanej, aby włączyła się do struktur żywego Kościoła czy do grup duszpasterskich, zwłaszcza jeżeli w jakiejś parafii już taka grupa działa. Zachęcam także do tworzenia nowej wspólnoty, choćby na krótki czas, np. na rok, która będzie gromadzić się w piątek, żeby wspólnie odczytać fragment Ewangelii na najbliższą niedzielę, pomodlić się, porozmawiać, pośpiewać wspólnie. Cieszę się, że nie tylko w Ostrowie, ale i w innych parafiach są takie osoby, które podejmują w czasie liturgii posługę lektora czy psalmisty.
Chciałbym przy tej okazji przypomnieć sytuację, która miała miejsce po jednej z pielgrzymek na Jasną Górę, wiele lat temu. Organizowaliśmy wówczas z ks. prał. Białym spotkania popielgrzymkowe. Po jednym z tych spotkań dla grupy św. Andrzeja, rozmawiając z poszczególnymi pielgrzymami, dowiedziałem się, że oni sami, w porozumieniu z księdzem proboszczem zbierają się co jakiś czas po to, żeby wspólnie wspominać pielgrzymkę, śpiewać i modlić się. To był taki ruch oddolny. Dobrze, że takie zapotrzebowanie jest. We współczesnym świecie obserwujemy różne inicjatywy, które nieraz pojawią się wśród ludzi świeckich, zmierzające do tego, żeby głębiej przeżywać swoją wiarę. Gorąco zachęcam do tworzenia takich wspólnot. Nie muszą one być sformalizowane. Istotne jest, żeby wyrastały z potrzeby budowania żywego Kościoła i głębokich relacji międzyludzkich zakorzenionych w chrześcijańskich wartościach. Ważne jest także, żeby były aprobowane przez księdza proboszcza. Byłoby bardzo dobrze, gdyby podczas spotkań takiej grupy był obecny kapłan, który pomagałby rozeznawać treści, które byłyby tam dyskutowane.

– Zdarza się niekiedy, że istniejące już w parafiach wspólnoty, z różnych względów rozpadają się. Myślę, że ważne jest, żeby w takim wypadku zaopiekować się członkami takiej wspólnoty i zaproponować im nową formę zaangażowania. Tak właśnie stało się w Ostrowie i okazało się, że te osoby chcą nadal działać dla parafii i dawać piękne świadectwo uczestnictwa w Eucharystii. Czasami potrzebna jest taka zachęta za strony duszpasterzy. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku rezygnacji z prenumeraty czasopism katolickich. Czasem kilka słów ze strony księdza proboszcza inspiruje parafian do sięgnięcia po wartościową lekturę.

– Podczas ostatniej kongregacji dla kapłanów, która miała miejsce kilka dni temu, rozmawialiśmy o tym, żeby duszpasterze zwrócili uwagę na kontynuację dzieł rozpoczętych przez poprzedników. To odnosi się do bardzo różnych zagadnień, także do grup duszpasterskich. Jest rzeczą niezbyt pozytywną, jeżeli zmieniający się wikariusz czy proboszcz robiąc rozeznanie w parafii, nie oferuje wsparcia dla dzieł czy wspólnot, które wcześniej w parafii istniały. Są to na szczęście rzadkie sytuacje, ale niestety zdarzają się. Oczywiście obok tego, co już zostało podjęte, warto wprowadzać nowe ruchy czy inicjatywy, zwłaszcza te, które odpowiadają na potrzeby, jakie duszpasterz zauważa w danej wspólnocie parafialnej. Podobnie jest z czytelnictwem czasopism religijnych. Siłą przemyskiej edycji „Niedzieli” i siłą każdej grupy duszpasterskiej jest to, że jest lokalna, że dotyka spraw bliskich ludziom, daje świadectwo wiary tych, którzy żyją obok nas. Taki przykład jest bardzo zaraźliwy i często inspiruje do podejmowania nowych działań, które już „sprawdziły się” gdzieś obok. Jest to rzeczywiście głos ze strony duszpasterzy i ze strony naszych bliźnich, którzy chcą dzielić się tym, co dla nich ważne. Cieszę się, że przemyska „Niedziela” już od tylu lat jest obecna w naszych parafiach. Niezwykle ważne jest to, że nie brakuje w niej materiałów przesyłanych przez Czytelników. Mam nadzieję, że będzie ich coraz więcej.

– Rzeczywiście, dostajemy bardzo wiele materiałów od naszych Czytelników, co nas bardzo cieszy. Przez te lata powstały takie nieformalne kluby „Niedzieli”, stworzone przez ludzi, którzy opisują ważne wydarzenia z życia swoich wspólnot parafialnych, przesyłają teksty i zdjęcia do naszej redakcji i promują nasz tygodnik. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-05-04 13:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na drodze słuchania

Niedziela przemyska 27/2022, str. I

[ TEMATY ]

synod

abp Adam Szal

archikatedra przemyska

Łukasz Sztolf

Zakończenie synodu zbiegło się z uroczystościami odpustowymi w archikatedrze przemyskiej

Zakończenie synodu zbiegło się z uroczystościami odpustowymi w archikatedrze przemyskiej

Synod jest ćwiczeniem się w dialogu, jest otwartością dla wszystkich, także świeckich. Jest to postawa słuchania i próby zrozumienia różnych opinii – mówił abp Adam Szal podczas Mszy św. wieńczącej diecezjalny etap synodu Kościoła powszechnego.

Uroczystości odbywające się 23 czerwca skupiły w sobie nie tylko zakończenie diecezjalnego etapu synodu, ale także odpust parafialny archikatedry przemyskiej. Stąd też biskup przemyski nawiązywał do osoby św. Jana Chrzciciela, który swoją postawą przygotowywał naród wybrany na przyjście Zbawiciela: – Św. Jan Chrzciciel przyszedł, aby zaświadczyć o światłości i przygotować Panu lud doskonały – to zadanie, które podejmował Jan jest także właściwe i dla nas. Zapowiedziany lud doskonały to Kościół. Dziś myślimy o naszym Kościele i prosimy Jana Chrzciciela, aby był dla nas przykładem przygotowywania doskonałości w Kościele, w tym ludzie Bożym nowego przymierza. Jego osoba łączy Stary i Nowy Testament – my też, tworzący Kościół Święty łączymy historię – historię naszej diecezji – historię naszego Kościoła i też otwieramy się na przyszłość. Szukamy nowych form głoszenia Ewangelii, nowego sposobu funkcjonowania jako lud doskonały nowego przymierza. Czujemy się podobni do narodu wybranego kroczącego z wysiłkiem przez pustynię tego świata do doskonałości. Ważne jest, tak jak w przypadku narodu wybranego, abyśmy szli razem, a synod, o którym słyszeliśmy już wcześniej, jest wspólną wędrówką, jest wspólną refleksją o tajemnicy Kościoła, jest także ścieraniem się różnych opinii, jest zauważaniem zagrożeń, wyzwań. Jest także proponowaniem rozwiązań dla dobra Kościoła w myśl zasady widzieć, osądzić, działać – wskazywał hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Olszewski nie jest w stanie pokazywać się publicznie. Ciężar hejtu jest ogromy

2025-10-24 09:51

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

nie jest w stanie

pokazywać się publicznie

ciężar hejtu

Księża Sercanie

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

- Ksiądz Michał Olszewski nie jest w stanie pokazywać się publicznie, czy odprawić Mszy św. dla wiernych. Wszędzie widzi hejterów - powiedział w Radio Wnet mecenas Krzysztof Wąsowski, obrońca kapłana. Jak dodał, areszt i nagonka medialna, które go spotkały, odcisnęły na nim ogromne piętno.

Podziel się cytatem - rozpoczął obrońca ks. Olszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: abp Wachowski 12 Polakiem – nuncjuszem

2025-10-26 19:05

[ TEMATY ]

Watykan

Nuncjusz Apostolski

BP KEP

Wyświęcony dziś przez Leona XIV na biskupa, pochodzący z diecezji ełckiej 55- letni abp Mirosław Stanisław Wachowski jest dwunastym Polakiem reprezentującym Ojca Świętego jako nuncjusz apostolski.

Ponadto są to:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję