Reklama

Zapewnić „Perełkom” i „Słoneczkom” dobry start

Niedziela Ogólnopolska 46/2016, str. 44-45

Archiwum Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus

Zwyczajny spacer też jest okazją do odkrywania piękna świata

Zwyczajny spacer też jest okazją do odkrywania piękna świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najstarsi absolwenci przedszkola myślą już o maturze. Kolejne roczniki „Słoneczek” i „Perełek” zdążyły się już zaaklimatyzować w placówce. Mowa o przedszkolu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Mielcu-Rzochowie, które powstało w 2003 r. z inicjatywy ks. Jerzego Ptaka, proboszcza tutejszej parafii pw. św. Marka Ewangelisty.

Najpierw były ochronki

Przedszkole mieszczące się w wydzielonej części klasztoru sióstr miało na starcie kilkunastu podopiecznych, ale szybko zyskało popularność. Teraz, by zapewnić dziecku miejsce, zapobiegliwe mamy przychodzą je zapisać, kiedy są w stanie błogosławionym. Długie listy rezerwowe spędzają siostrom sen z powiek. Niestety, warunki pozwalają na przyjęcie maksymalnie 32 dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przedszkole w Mielcu jest jednym z 7 prowadzonych obecnie przez Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus w Polsce. Placówki te wpisują się w charyzmat zgromadzenia, które powstało w 1921 r. Jego założycielami byli o. Anzelm Gądek – prowincjał zakonu Karmelitów Bosych i m. Teresa Kierocińska – przełożona pierwszej powstałej w Sosnowcu wspólnoty, z racji wrażliwości na najuboższych nazywana Matką Zagłębia. Już wtedy siostry obejmowały opieką małe dzieci, prowadząc „ochronki”, bardzo potrzebne w powojennej biedzie i masowym sieroctwie.

„Mała droga” do małych podopiecznych

Reklama

– Patronką naszej pracy jest św. Teresa od Dzieciątka Jezus – mówi s. Jeremiasza, wychowawczyni starszaków. – Staramy się urzeczywistniać jej słowa: „Niebem moim będzie dobrze czynić na ziemi”. Jej „mała droga” jest wyznacznikiem naszego życia, przez które staramy się iść, tak jak ona, z ufnością, radością i miłością. Tym charyzmatem – odczytywania tajemnicy dziecięctwa każdego człowieka wobec Boga Ojca dzielimy się także z dziećmi i ich rodzinami.

Swój charyzmat siostry przekładają na kolejne zwyczajne-niezwyczajne dni roku. Przedszkolaki potrzebują z jednej strony dającej poczucie bezpieczeństwa stabilizacji i stałego planu dnia, ale z drugiej – atrakcji, wzbogacających codzienne zajęcia. Jednym ze stałych punktów dnia jest modlitwa. Jeszcze przed śniadaniem dzieci idą do kaplicy w domu sióstr, aby rozpocząć dzień krótkim pacierzem i modlitwą w spontanicznie zgłaszanych przez siebie intencjach: za siebie nawzajem, za rodziców i dziadków, ale także o pokój na świecie czy za dzieci całego świata. Przed obiadem jest spotkanie ze słowem Bożym, czyli lektura Biblii. – Dzieci bardzo lubią ten czas, mają wiele pytań na temat opisywanych wydarzeń, a niektóre poprosiły rodziców o kupienie takiego samego wydania Biblii i znają kolejne rozdziały z wyprzedzeniem – relacjonuje s. Marilea, wychowawczyni dzieci młodszych.

Naładować miłością, otoczyć modlitwą

Siostry są profesjonalnie przygotowane do pracy i dbają o wszechstronny rozwój podopiecznych. Ofertę edukacyjną wzbogacają zajęcia taneczne, rytmika, nauka języka angielskiego, gry w szachy, zajęcia z logopedą oraz gimnastyka korekcyjna. Dzieci z ubogich rodzin korzystają z zajęć nieodpłatnie.

Reklama

Co roku są też atrakcje specjalne: bal karnawałowy, piknik rodzinny, jasełka, przedstawienia dla rodziców, bliższe i dalsze wycieczki. Przedszkolaki razem z rodzicami i siostrami odwiedziły m.in. sanktuaria w Zabawie i Tuchowie, pokamedulską pustelnię Złotego Lasu w Rytwianach k. Mielca, paulińskie sanktuarium w Leśniowie k. Częstochowy, gdzie każda rodzina otrzymała indywidualne błogosławieństwo, a także miejsca zabaw dla dzieci, np. Zatorland czy JuraPark Bałtów.

– Bardzo kochamy naszą pracę z dziećmi; staramy się, by dzieci miały czas wypełniony ciekawie, twórczo i pożytecznie, by były pełne radości, naładowane miłością Bożą i naszą – mówi s. Jeremiasza. Przedszkole obejmuje swoim oddziaływaniem i troską całe rodziny. Raz w miesiącu odprawiane są Msze św. z udziałem dzieci w zakonnej kaplicy sióstr. Również s. Benedetta – dyrektor przedszkola prowadzi w kaplicy sióstr szkołę modlitwy dla rodziców i dziadków, której celem jest pogłębienie życia duchowego i relacji z Bogiem.

Wspaniałą inicjatywą jest Różaniec Rodzin. – W przedszkolu powstało kilka róż różańcowych, a rodzice, którzy do nich przystąpili, zobowiązali się, że przez całe życie będą codziennie odmawiać jedną dziesiątkę Różańca w intencji dzieci. Patronami róż są: św. Teresa od Dzieciątka Jezus, św. Rita, św. Joanna Beretta Molla, św. Jan Paweł II, święci Zelia i Ludwik Martin. Zwykle z początkiem nowego roku szkolnego zawiązuje się kolejna róża rodziców, którzy będą otaczać dzieci codzienną modlitwą.

Potrzebna rozbudowa

Po 13 latach pracy przedszkola widać już dobre owoce. Wychowankowie chętnie zaglądają do sióstr, aby opowiedzieć o sukcesach na dalszych etapach edukacji. Pilną potrzebą jest natomiast rozbudowa placówki. – Jest już gotowy projekt, chcemy dobudować 3 sale i powiększyć naszą przestrzeń na tyle, aby zapewnić dzieciom większy komfort i utworzyć kolejne grupy – mówi s. Marilea. – 13 maja br., wspólnie z dziećmi i rodzicami, powierzyliśmy to dzieło Matce Bożej Fatimskiej i św. Józefowi. Szukamy możliwości finansowych, prosimy o wsparcie różne instytucje. Na stronie: www.kdzjprzedszkole.com można zobaczyć nasz projekt oraz zapoznać się z możliwościami udzielenia pomocy.

Jak mówią siostry karmelitanki, praca w przedszkolu daje wiele radości. Od dzieci, które są bezpośrednie, radosne i szczere, można się wiele nauczyć. Wspólnota, którą tworzą wychowankowie, rodzice i siostry, jest jedną z najlepszych dróg, aby nieść do rodzin Pana Boga. Dobrze by było, aby tym promieniowaniem dobra można było objąć jak najwięcej rodzin.

Więcej: www.kdzjprzedszkole.com

2016-11-08 09:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pałka zamiast tarczy

2025-11-04 20:46

[ TEMATY ]

pałka

zamiast

tarczy

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy sąd uchyla wyrok wobec mordercy lub gwałciciela, społeczeństwo nie wnika już w niuanse prawne – ono czuje, że coś jest nie tak. Bo jeśli państwo zamiast bronić ofiar, w imię nowej politycznej doktryny zaczyna litować się nad sprawcami, to znaczy, że prawo przestało być tarczą, a stało się pałką w rękach władzy. W Polsce coraz częściej słyszymy o uchylonych wyrokach, bo „neosędzia”, bo „niekonstytucyjne przepisy”. A ofiary? Mają cierpieć jeszcze raz.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok wobec gwałciciela dziecka, bo skazał go sędzia, którego on arbitralnie nie uznaje. Morderca ma stanąć ponownie przed sądem, bo jeden sędzia uznał, że nie tylko ma prawo intepretować wiążąco konstytucję i obowiązujące przepisy, ale że robi to lepiej niż Trybunał Konstytucyjny.
CZYTAJ DALEJ

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Antychrześcijańska promocja Łodzi

2025-11-05 10:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Antychrześcijańska promocja Łodzi

Antychrześcijańska promocja Łodzi

- Łódź zamieni się w miasto pełne duchów, czarownic i zombie. Po zmroku z ulicy Piotrkowskiej wyruszy Upiorna Parada Halloweenowa, która przemieni centrum w scenerię niczym z filmowego horroru – zachęcali do uczestnictwa w paradzie organizatorzy z Łódzkiego Centrum Wydarzeń, podległego Urzędowi Miasta Łodzi, którym był organizatorem wydarzenia.

Z Pasażu Schillera wystartował barwny korowód przebranych uczestników – dzieci, dorosłych oraz całych rodzin, prezentujących najbardziej pomysłowe kostiumy. Na jego czele pojawili się szczudlarze, animatorzy i DJ na mobilnej platformie muzycznej. Wszystkim towarzyszyła także Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, która chętnie fotografowała się z przebranymi za duchy, czarownice, czy zombie uczestnikami parady. Trasa parady prowadziła głównym deptakiem miasta – ulicą Piotrkowską, zatrzymując się w dwóch punktach - w Pasażu Rubinsteina oraz na Placu Wolności. Kulminacja wydarzenia odbyła się na rynku Manufaktury, gdzie rozpoczęła się zabawa w zatytułowana „Upiorne Halloween” w rytmie muzyki i świateł. Tam też przez cały tydzień czekał Straszny Cyrk z mrocznym labiryntem grozy. Tak bawiła się Łódź w halloween…
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję