Reklama

Niedziela Wrocławska

Rodzina może być szczęśliwa

Przyszłością kościoła są młodzi, ale nie będzie duszpasterstwa młodzieży bez duszpasterstwa rodzin – to opinia powtarzana przez duszpasterzy, zajmujących się dziś młodzieżą. Jakie więc powinno być dzisiejsze duszpasterstwo rodzin? Jakie zadania ma wypełniać? Czy potrafi obronić rodzinę przez współczesnymi zagrożeniami, jej wewnętrznymi problemami i konfliktami, wynikającymi z trudnych warunków życia? Czy duszpasterstwo rodzin nie jest duszpasterstwem już spóźnionym?
O nowo powstałej Radzie ds. Rodziny, oczekiwaniach wobec synodu i rodziny, która daje szczęście, z ks. dr. Stanisławem Paszkowskim – duszpasterzem rodzin rozmawia Adrianna Sierocińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ADRIANNA SIEROCIŃSKA: – 1 września w archidiecezji wrocławskiej rozpoczęła działalność Rada ds. Rodziny powołana przez abp. Józefa Kupnego. Jakie były motywy jej powstania i jakie stoją przed nią zadania?

KS. DR STANISŁAW PASZKOWSKI: – Rada ma inspirować i pomagać Duszpasterstwu Rodzin w realizacji zadań, to także organ doradczy metropolity wrocławskiego. Rada obserwuje działania Duszpasterstwa, ale także wskazuje kierunek, w jakim powinno pójść, poprzez obserwację i dostrzeganie potrzeb rodzin. Rada liczy 11 osób: psychologowie, pedagodzy, doradcy życia rodzinnego, doświadczeni kapłani i prawnicy.

– Miesiąc później swoją kadencję rozpoczną także dekanalni doradcy życia rodzinnego oraz duszpasterze rodzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dekanalni doradcy życia rodzinnego to osoby, które pracują w poradniach rodzinnych na terenie naszej archidiecezji. Dekanalny duszpasterz rodzin to proboszcz z danego dekanatu. Do jego obowiązków należy m. in. koordynowanie form duszpasterstwa rodzin w dekanacie, prowadzenie dni skupienia dla narzeczonych czy troska o właściwe funkcjonowanie poradni rodzinnych.

– W Radzie ds. Rodzin pracują osoby świeckie, pełnią funkcję doradców życia rodzinnego. Duszpasterstwo rodzin to ta sfera z życia Kościoła, w której świeccy mają najwięcej do powiedzenia?

Reklama

– Wydział Duszpasterstwa Rodzin jest jedynym takim w Kurii, gdzie obok księdza zawsze pracuje osoba świecka lub małżeństwo. Świeccy doskonale znają rzeczywistość, jaką jest rodzina, są przygotowani do pracy, wnoszą od siebie bardzo wiele, dlatego współpraca z nimi jest tak cenna. W naszej archidiecezji ponad 120 osób pracuje w parafialnym poradnictwie rodzinnym, ok. 90 w poradniach specjalistycznych, a także w ośrodku adopcyjnym. Kadra świeckich służących rodzinie jest więc pokaźna.

– Już 4 października rozpocznie się synod poświęcony rodzinie. Jakie są wobec niego oczekiwania?

– W dużej mierze zależne są od konkretnego środowiska. Dla nas, Polaków, istotne są dwie sprawy: umocnienie małżeństwa i rodziny, pokazanie, że to wspólnota życia i miłości, podkreślenie jego charakteru sakramentalnego. Druga rzecz to otwarcie się na małżeństwa przeżywające kryzys, a także na związki niesakramentalne. Kościół nigdy tych ludzi nie odrzucił, oni cały czas w nim są i mają wiele możliwości, by pielęgnować relację z Panem Bogiem. W naszej archidiecezji u ojców dominikanów powstanie ośrodek, który będzie nieść pomoc tym osobom. Atak na rodzinę jest bardzo wyraźny i papież to widzi. Chcemy, by synod nas ubogacił. Tuż po jego zakończeniu, 7 listopada, na Papieskim Wydziale Teologicznym organizujemy sympozjum poświęcone rodzinie, tam też poruszymy te tematy.

– O tym, że rodzina przeżywa kryzys, nie trzeba nikogo przekonywać. Zastanawiam się jednak, czy dziś nie potrzeba nam bardziej pozytywnego spojrzenia na rodzinę i małżeństwo? Przecież szczęśliwych małżonków nie brakuje, mamy z kogo brać przykład.

Reklama

– Ciekawe jest to, że kiedy mówimy o kryzysie, chętnie analizujemy sytuacje, szukamy jej przyczyn, a rodzinę przedstawiamy w taki sposób, jakby była jednym wielkim nieszczęściem. Chcemy na różne spotkania w archidiecezji zapraszać rodziny, by dzieliły się swoim świadectwem, bo to umacnia innych. Dobro trzeba pokazywać, a szczęśliwych ludzi naprawdę nie brakuje!

* * *

Sympozjum: Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie w świetle
XIV Synodu Biskupów, 7 listopada 2015 r.
Program:


10.00 – katedra wrocławska – Msza św. pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego
11.30 – Małżeństwo i rodzina w świetle XIV Synodu Zwyczajnego Biskupów – ks. dr Przemysław Drąg
12.30 – Biblijny obraz jedności małżeńskiej – dr hab. Mieczysław Guzewicz
13.30 – Wspólnota osób na przykładzie rodzicielstwa – prof. Bogdan Chazan
Słowo abp. Józefa Kupnego
Transmisja w Radiu Rodzina

* * *

Nie ma lepszej reklamy Boga niż kochające się małżeństwo. Trwały związek kobiety i mężczyzny to zamysł Stwórcy. Módlmy się dziś za małżonków
Abp Józef Kupny

* * *

Maria Szostkowska
Doradca rodzinny, nauczyciel NPR, położna, pełniąca obowiązki doradcy diecezjalnego:

Wiele codziennych spraw, którymi zajmują się specjaliści pracujący w poradnictwie rodzinnym, nie widzi światła dziennego – problemy, z którymi zwracają się do nas ludzie szukający pomocy, są sprawami bardzo osobistymi. Dlatego trudno wskazać na wymierne efekty pracy doradców życia rodzinnego, psychologów, terapeutów czy mediatorów. Wykonują oni cichą pracę, której efektów nie widać od razu.

Reklama

Oczywiście zastanawiamy się, jak dotrzeć do szerszego grona rodzin, jak wsparciem duszpasterskim objąć także te rodziny, które nie mają aż tak wyraźnych problemów małżeńskich, wychowawczych bądź innych. Starając się funkcjonować normalnie, potrzebują jednak wsparcia, umocnienia w kierunku, w którym idą. Propozycją dla takich rodzin jest szereg ruchów i wspólnot w Kościele katolickim, to ich zadanie i rola. Poprzez formację i wspólnotę rodziny umacniają się, uczą się jak reagować na zagrożenia, jak radzić sobie z trudnościami. Z pewnością godne polecenia są działające także w naszej archidiecezji: Ruch Rodzin Nazaretańskich, Rodziny Szensztackie, Domowy Kościół, Oaza Rodzin. Jeśli tylko ktoś ma ochotę na zaangażowanie się, włączenie się w taką działalność – na pewno skorzysta na tym.

Rodziny w naszym regionie są szczególnie dotknięte naleciałościami cywilizacji zachodu. Stąd rosnące statystyki wskazujące na coraz większą liczbę rozwodów, separacji, rozbitych rodzin, na problemy wychowawcze i różne zagrożenia. Problemem wielu rodzin jest także życie w separacji ekonomicznej. Kiedy w poradnictwie rodzinnym przygotowujemy narzeczonych do małżeństwa w ramach kursów – bardzo wyraźnie przestrzegamy ich przed rozłąką wynikającą z przyczyn ekonomicznych. Oczywiście, że oburzenie wywołuje we mnie fakt, iż obywatel nie jest w stanie w swoim kraju otrzymać pracy pozwalającej mu na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Jednak w przypadkach koniecznych namawiamy młode rodziny, by pozostawali razem, nie rozdzielając się. Konsekwencje rozłąki są bardzo trudne do zniwelowania w przyszłości.

Ważne jest, by rodzice podejmowali akcje oddolne, reagując na zagrożenia, z którymi stykają się ich dzieci. Dobrym przykładem jest tutaj akcja stop Seksualizacji Naszych Dzieci, która uświadamia powszechnie o niebezpieczeństwach, które już mają miejsce. Nie wszyscy rodzice mają świadomość zagrożeń, bezkrytycznie oddają swoje dzieci pod opiekę placówek – szkół, instytucji. Przekonanie o ich misji wychowawczej, że nauczyciel jest autorytetem, a szkoła służy rodzinie, jest duże.

Reklama

Żyjemy w takich czasach, gdzie zagrożenia czyhające na rodzinę nie są jednoznacznie widoczne – jeżeli nie mamy bardzo szeroko otwartych oczu, to nie zobaczymy ich.

Na przyszłość młodych ludzi duży wpływ ma dom, wychowanie, zdrowa rodzina, a im zdrowsza – tym większe prawdopodobieństwo, że dzieci poradzą sobie w dzisiejszym świece. Rodzice mają możliwość zrobienia o wiele więcej w domach niż duszpasterstwa!

Na kolejną sesję synodu czekam z nadzieją i z obawą. Pojawiają się trudne pytania, chociaż nauka Kościoła dotycząca rodziny jest jednoznaczna. Jednak niepokój wzrasta – szczególnie z tego powodu, że dyskusji podlegają kwestie, co do których dotąd nie było wątpliwości.

2015-09-17 13:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do biskupów: rodzina jest darem Pana

[ TEMATY ]

rodzina

Franciszek

Franciszek na Kubie i w USA

Grzegorz Gałązka

Dla Kościoła rodzina nie jest przede wszystkim powodem do obaw, ale raczej radosnym potwierdzeniem Bożego błogosławieństwa dla dzieła stworzenia oraz darem Pana dla całego świata. Przypomniał o tym 27 września Franciszek w przemówieniu do ponad 300 biskupów z różnych krajów, przybyłych na VIII Światowe Spotkanie Rodzin do Filadelfii i zgromadzonych w kaplicy św. Marcina z Tours miejscowego Seminarium św. Karola Boromeusza.

Zwrócił uwagę, że nawet w obliczu trudnych prób jest „wiele rodzin, które pozostają wierne swoim obietnicom i dochowują wierności”, a uznanie tego daru pozostaje dla Kościoła niezmiennie „głównym wyzwaniem duszpasterskim naszych zmieniających się czasów”. Zamiast lękać się i narzekać, należy być wdzięcznym i żywić uznanie dla tych rodzin – podkreślił papież. Zauważył, że rodzina jest podstawowym obszarem przymierza między Kościołem a stworzeniem Bożym, a i sam Kościół nie powstałby, gdyby nie było rodziny. Ani nie byłby tym, do czego został powołany, czyli „znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego”.
CZYTAJ DALEJ

Siła codzienności – jak odnaleźć Boga w zwykłym życiu?

2025-11-06 11:47

[ TEMATY ]

siła codzienności

jak odnaleźć Boga

w zwykłym życiu

Canva.com

Jak odnaleźć Boga w zwykłym życiu?

Jak odnaleźć Boga w zwykłym życiu?

Wielu ludzi szuka Boga w tym, co niezwykłe – w cudach, nadzwyczajnych wydarzeniach, chwilach duchowego uniesienia. Tymczasem On często przychodzi do nas w zupełnie zwyczajny sposób: w codzienności, w obowiązkach, w spotkaniach z drugim człowiekiem. W ciszy poranka, w rozmowie z bliskim, w trosce o dziecko czy w uczciwie wykonanej pracy. Odkrycie Boga w prostych chwilach to jedna z najpiękniejszych form wiary – dojrzałej, pokornej i zakorzenionej w rzeczywistości.

Każdy dzień składa się z drobnych gestów, które – jeśli wypełnimy je miłością – nabierają wymiaru duchowego. Święta Teresa z Lisieux mówiła, że „nie chodzi o to, by czynić rzeczy wielkie, ale by czynić małe rzeczy z wielką miłością”. To właśnie jest droga świętości codziennej – wierność w tym, co pozornie małe: w cierpliwości wobec innych, w uczciwości w pracy, w modlitwie, choćby krótkiej, między obowiązkami.
CZYTAJ DALEJ

Spacer historyczny po cmentarzu

2025-11-06 21:13

Marzena Cyfert

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Niezwykłe miejsce, jakim jest nieczynny cmentarz przy ul. Krzyckiej przybliżyli mieszkańcom Wrocławia Wojciech Trębacz z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu oraz Alan Weiss z Fundacji historycznej „Spod ziemi patrzy Breslau”.

Podczas oprowadzania po nekropolii zebrani poznali historię miejsca i historie kilku osób, które tutaj spoczywają. – Działamy tutaj dzięki uprzejmości i dobrej współpracy z proboszczem ks. Andrzejem Szycem. Prowadzimy drobne renowacje i inne prace. Cmentarz ma ponad sto lat, powstał na początku XX wieku. Publikacje mówią o roku 1915, natomiast jeśli spojrzymy na datowanie grobów, ten czas trzeba cofnąć przynajmniej o kilka lat. Również księgi adresowe z Breslau pokazują, że to miejsce istniało wcześniej – mówił Alan Weiss.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję