Reklama

Kościół

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uobecniać Pana Boga

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.

Vatican Media

Pomoc medyczna potrzebującym w Boliwii

Pomoc medyczna potrzebującym w Boliwii

Jak zaznacza s. Weronika Mościcka, ich praca i obecność to „uobecnianie Pana Boga”. Siostry „są blisko Jezusa po to, żeby On był blisko tych ludzi, w ich rzeczywistość”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Boliwia bowiem nie jest krajem łatwym. Natomiast siostry mieszkające w Ivirgarzama, mówią o tym jak jest to miejsce szczególne. Żyją na co dzień wśród producentów narkotyków. Miejscowi albo nie są świadomi tego co robią, bądź nie zastanawiają się nad tym, do czego prowadzi uprawianie koki. A robi to większość - 90 % ludzi i jest to dla nich jak uprawianie w Polsce pszenicy czy ziemniaków. Z tego żyją i jest to ich główne źródło utrzymania.

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Reklama

Ponadto ich mentalność, kultura, myślenie, postrzeganie rzeczywistości są zupełnie inne niż nasze. Brak policji skutkuje drastycznymi, publicznymi samosądami. Miejscowi ludzie żyją często w sposób skromny, ale także „niegodny”. „Jest to ziemia, która woła o modlitwę, ofiarę, ekspiację, obecność Pana Boga” - dodała s. Weronika. Na takim tle, siostry mają świadomość, że nie są tam po to, aby wszystko zmienić od razu; ale wiedzą jak ważna jest ich obecność właśnie wśród potrzebujących.

Vatican Media

Siostry Albertynki w Boliwii na modlitwie

Siostry Albertynki w Boliwii na modlitwie

Ksiądz i lekarz z posługą

Poza codzienną pracą w ośrodku zdrowia, która jest realizowana 24 godziny na dobę, raz do roku ekipa medyczna rusza do wspólnot oddalonych o wiele kilometrów, często bardzo głęboko w buszu. Ostatnia tego typu ekspedycja trwała sześć dni i obejmowała pomoc nie tylko medyczną, ale i sakramentalną. Poza lekarzami i pielęgniarkami był także obecny kapłan.

„Ochrzciliśmy 16 dzieci, przyjęliśmy jeden poród; codzienne konsultacje lekarskie i badania laboratoryjne”

Podziel się cytatem

- wylicza siostra. Dzięki takim wyjazdom z centrum medycznego udaje się dotrzeć do ludzi, którzy nie mają szans przyjechania do lekarza czy kościoła.

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spieszą się kochać ludzi

Był koniec sierpnia1986 r. Do organistówki znajdującej się kilkadziesiąt metrów od kościoła w Lelowie wprowadziły się nowe lokatorki - Siostry Albertynki. Wspólnota parafialna długo czekała na siostry, a o ich przybycie zabiegał śp. ks. Julian Ciesek, wieloletni proboszcz lelowskiej wspólnoty. Wiedział, że siostry w parafii to nie tylko pomoc i wyręka, ale także nowy duch i większe możliwości duszpasterskie. Nie zawiódł się w swoich oczekiwaniach i Siostry Albertynki od przeszło ćwierć wieku pracują, pomagają, katechizują, modlą się i swoim życiem wskazują wiernym z Lelowa, że chociaż umarły dla świata, żyją dla Chrystusa Zmartwychwstałego.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws. zaginionego księdza

2025-11-14 12:55

KRP Warszawa VII

Zaginął ks. dr Marek Wodawski

Zaginął ks. dr Marek Wodawski
Komunikat prasowy z dnia 13 listopada 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Słup ognia na wysokość ok. 20 m po rozszczelnieniu gazociągu

2025-11-17 08:47

[ TEMATY ]

Kraków

słup ognia

20 metrów

rozszczelnienie gazociągu

PAP

Akcja służb w miejscu rozszczelnienia gazociągu średniego ciśnienia na terenie ogrodów działkowych w Krakowie

Akcja służb w miejscu rozszczelnienia gazociągu średniego ciśnienia na terenie ogrodów działkowych w Krakowie

Pogotowie gazowe i strażacy w poniedziałek od godzin rannych prowadzą działania przy ulicy Komandosów na osiedlu Podwawelskim w Krakowie, gdzie - z powodu rozszczelnienia gazociągu - doszło do pożaru, a słup ognia jest widoczny na wysokość około 20 metrów. Nie ma osób poszkodowanych. Na miejscu jest 24 policjantów oraz 25 strażaków z sześciu zastępów straży pożarnej.

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa Paweł Wiszniewski, pogotowie gazowe pracuje nad zapewnieniem zastępczego zasilania dla pobliskich osiedli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję