Najmłodszy kardynał Kościoła katolickiego, liczący 45 lat, jest przekonany, że papież Leon XIV „zrobi wszystko, co możliwe, by powstrzymać działania wojenne” i pomóc jego ojczyźnie.
Mówiąc o rosyjskiej agresji na Ukrainę, wskazuje, że „największym pragnieniem Ukraińców jest to, by konflikt zakończył się jak najszybciej i by Rosja przestała terroryzować nasz naród pociskami, bombami i dronami”. Dodaje, że „Ukraińcy nie mogą zapomnieć o konflikcie”, bo Rosja im o nim „przypomina każdego dnia”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tłumaczy, że „sprawiedliwy pokój nie jest pokojem za wszelką cenę”. Potrzebna jest powiedzenie prawdy, czyli „uznanie, kto jest ofiarą, a kto jest agresorem”.
Krytykuje też instrumentalne wykorzystywanie religii przez stronę rosyjską: „Patriarcha moskiewski Cyryl pobłogosławił wojnę, świecąc ikonę, którą wręczył rosyjskiemu generałowi”. „Przedtem była [rosyjska] okupacja duchowa Ukrainy, a teraz jest militarna” - przypomina kard. Byczok.
