Władza, wiadomo, powinna rządzić z korzyścią dla obywateli i dobra wspólnego. A co ma robić opozycja? Tylko krytykować, a poza tym nic? Otóż nie. Ona też ma obowiązki. I to wcale niebagatelne.
Ważny jest rzeczowy i wnikliwy ogląd postępowania rządu. Chodzi o wyłapywanie błędów i zgłaszanie poprawek. Najczęściej to zajęcie frustrujące, ponieważ władza ma zwykle świetne samopoczucie i przekonanie o własnej nieomylności. Przewaga głosów rządowych w parlamencie powoduje zaś, że może ona w ogóle nie przejmować się zdaniem opozycji. Jednak wnikliwa krytyka i przedstawianie innych pomysłów na rozwiązanie problemów są ważne głównie dla samych obywateli, żeby mogli ocenić, na kogo głosować w najbliższych wyborach, komu powierzyć władzę w państwie.
Dlatego opozycja musi na serio przyłożyć się do pracy, jeśli chce być serio traktowana.
Ma ona też inny dług wobec obywateli, a co za tym idzie i obowiązek wobec nich. Tym długiem jest poparcie, jakie uzyskuje w sondażach i wyborach. Tym bardziej że w naszych warunkach popieranie opozycji jakże często oznacza zahamowanie kariery zawodowej, represje administracyjne i inne utrapienia. Nie powinno tak być, jednak tak jest. Nie jestem pewien, czy politycy opozycji zawsze zdają sobie sprawę, że ktoś się dla nich naraża, „płaci” jakąś przykrą cenę. Czasem robią wrażenie, jakby tego nie doceniali.
Reklama
Ten, kto popiera opozycję, ma prawo oczekiwać, że jej politycy zrobią wszystko profesjonalnie, żeby zdobyć władzę. To ich główne zadanie! Wszelką amatorszczyznę, błędy, wpadki polityków opozycji można porównać do zawalenia elementarnych obowiązków zawodowych. Bo przecież ludzie nie po to się narażają, popierając opozycję, żeby ta nadal zostawała w opozycji, bo ma (zdaniem obywateli ją popierających, to jej główny obowiązek) zdobyć władzę i naprawić Polskę. Jeśli władzy nie zdobędzie, obywatele ocenią ją jako złą opozycję. I będą mieli 200 proc. racji!
To tyle, jeśli chodzi o kwestię obowiązków opozycji.
* * *
Krzysztof Czabański Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
www.krzysztofczabanski.pl
Minął dziesiąty rok Polski w Unii Europejskiej Unii, która się zmienia. Zmiany dotyczyły także roku 2013. W pierwszej jego połowie prezydencję w Radzie Unii Europejskiej sprawowała Irlandia, a w drugiej połowie Litwa. Rok 2013 Komisja Europejska oficjalnie ogłosiła Europejskim Rokiem Obywateli, bo to obywatele, jak stwierdziła, są najważniejsi w europejskim projekcie. W roku 2013 Francuzi, czyli także obywatele Unii Europejskiej, protestowali przeciwko legalizacji tzw. małżeństw tej samej płci oraz adopcji dzieci przez pary homoseksualne. W Paryżu odbył się także marsz dla życia i rodziny. W minionym roku obywatele Unii Europejskiej zebrali blisko 2 miliony podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską „Jeden z Nas”, mającą na celu ochronę ludzkiego życia od chwili poczęcia oraz zakaz eksperymentowania na ludzkich embrionach, i skierowali te podpisy do Komisji Europejskiej. W 2014 r. Komisja musi zorganizować wysłuchanie publiczne w Parlamencie Europejskim w tej sprawie. Budzi się nadzieja ochrony życia. Po raz pierwszy od wielu lat ma ona realne podstawy. O ile w dotychczas przyjmowanych przez PE rezolucjach przegłosowywano zapisy pozwalające na zabijanie poczętych dzieci, o tyle od niedawna obserwujemy zmianę tego trendu. Wymuszona ona została nie tylko przez chrześcijańskich europosłów, ale przede wszystkim przez naciski oburzonych obywateli 28 krajów Unii Europejskiej. Podczas ostatniej grudniowej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu po raz pierwszy środowiska lewicowo-liberalne nastawione przeciw życiu poniosły spektakularną klęskę. Przygotowywane od dawna sprawozdanie dotyczące „zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego oraz praw w tej dziedzinie”, którego sprawozdawczynią była socjalistka Edite Estrela, zostało utrącone, czyli wyrzucone do kosza. W sprawozdaniu tym umieszczono zapisy wzywające państwa członkowskie „do powstrzymania się od uniemożliwiania kobietom ciężarnym zdecydowanym na poddanie się aborcji podróżowania do pozostałych państw członkowskich lub innych krajów, w których aborcja jest legalna”. Zalecano również, aby wysokiej jakości usługi aborcyjne były „legalne, bezpieczne i dostępne dla wszystkich w ramach systemów opieki zdrowotnej państw członkowskich”. Aby zablokować to sprawozdanie, nasza Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wraz z chadekami złożyła w PE krótką 3-punktową rezolucję, w której m.in. zauważamy, że „określanie i realizacja polityki w dziedzinie zdrowia reprodukcyjnego należą do kompetencji państw członkowskich”. Sprawozdanie godzące w poczęte życie zdołaliśmy zablokować siedmioma głosami, a w głosowaniu wzięło udział ok. 700 posłów. W ich gronie znaleźli się nowo przyjęci europosłowie chorwaccy. W lipcu 2013 r. nastąpiło bowiem kolejne rozszerzenie Unii Europejskiej, która przyjęła do swojego grona 28. państwo Chorwację. W grudniu ubiegłego roku, czyli 5 miesięcy po akcesji Chorwacji, zorganizowano tam ogólnokrajowe referendum przeciwko tzw. homomałżeństwom. Chorwaci jako obywatele Unii poczuli się zagrożeni i zapragnęli wpisania do swojej konstytucji definicji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Referendum zakończyło się sukcesem. Ku zdziwieniu wielu unijnych polityków, 66 proc. głosujących opowiedziało się za umieszczeniem takiej sentencji w ustawie zasadniczej. Co osobliwe, wcześniej także 66 proc. Chorwatów głosowało za akcesją do Unii, przy nieco tylko wyższej frekwencji.
„To była nasza droga wiary” – świadectwo “Pielgrzymów nadziei”
2025-12-03 17:10
ks. Łukasz
ks. Łukasz Romańczuk
Krystyna Brudak i Władysława Świętek
Rok jubileuszowy we wrocławskiej archidiecezji stał się okazją do pogłębienia wiary i duchowej mobilizacji. Wyznaczone zostały tzw. “szlaki nadziei”. Na ten szlak wyruszyły Władysława Świętek, Krystyna Brudak pochodzące z parafii Opatrzności Bożej we Wrocławiu - Nowym Dworze oraz Jolanta Mażol z kościoła Najświętszego Imienia Pana Jezusa we Wrocławiu. Odwiedziły one wszystkie miejsca na tych szlakach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.